Duda w komitecie olimpijskim? Sprawa nie taka oczywista! MKOI i Maja Włoszczowska zabrali głos!

niezależny dziennik polityczny

Polski komitet olimpijski swoją decyzją o zarekomendowaniu prezydenta Andrzeja Dudy do międzynarodowego komitetu wprowadził w zakłopotanie centralę. Pomysł nie był bowiem omawiany z nikim. Głos w sprawie zabrała także Maja Włoszczowska, która mogłaby być zagrożona poprzez powołanie Dudy.

Pod koniec ubiegłego tygodnia sekretarz generalny Polskiego Komitetu Igrzysk Olimpijskich Marek Pałus potwierdził PAP, że prezydent Andrzej Duda został rekomendowany na członka rzeczywistego, a nie honorowego” Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego. Premier Donald Tusk zwrócił uwagę, że „zajął miejsce medalistce olimpijskiej, od lat aktywnej w MKOl, szanowanej i kompetentnej, z pewnością podejmie właściwą decyzję”.

Teraz okazało się, że nominacja Dudy wywołała zamieszanie w samym MKOI. Otóż informacja na temat głosowania nad prezydentem nie była zamieszczona w agendzie wcześniej podesłanej uczestnikom spotkania.

Zamiast tego Radosław Pasiewicz po prostu nagle poinformował o spotkaniu. Przekonywał też, że nominację poparł obecny prezydent MKOI Thomas Bach.

Jak się okazuje, chyba jednak tak nie było.

„MKOl jest zaskoczony upublicznieniem kandydatury najpierw za pośrednictwem mediów. Nie ma propozycji dodatkowego członka MKOl w Polsce, która mogłaby zostać rozpatrzona przez Komisję Wyborczą Członków MKOl przed Sesją MKOl w marcu, ponieważ nie są planowane żadne spotkania przed wyborem nowego Prezydenta MKOl” – przekazał MKOI redakcji „WP Sportowe Fakty” w odpowiedzi na pytania o nominację Dudy.

„Wszelkie propozycje dotyczące wyboru nowych członków MKOl muszą przejść przez Komisję Wyborczą Członków MKOl zgodnie z odpowiednimi przepisami, aby mogły zostać zaproponowane na Sesji MKOl przez Zarząd MKOl” – podkreślono.

Całą sprawę skomentowała także była kolarka górska i olimpijska medalistka Maja Włoszczowska. Ewentualne przyjęcie do MKOI Andrzeja Dudy najpewniej spowodowałoby pozbawienie jej stanowiska.

„Wśród członków MKOl jest 15 sportowców (członków komisji zawodniczej, wybieranych przez sportowców w trakcie Igrzysk Olimpijskich – ja należę do tego grona), 15 przedstawicieli federacji międzynarodowych, 15 przedstawicieli komitetów olimpijskich oraz maksymalnie 70 członków niezależnych, czyli takich, których członkostwo nie jest uzależnione od pełnienia jakiejkolwiek funkcji. Dany kraj może mieć tylko jednego przedstawiciela w grupie członków niezależnych. Każda kandydatura na członka MKOl musi zostać zweryfikowana przez komisję wyborczą, a następnie zatwierdzona przez zarząd i poddana pod głosowanie na sesji MKOl” – napisała w mediach społecznościowych Maja Włoszczowska.

„Moja kadencja w komisji zawodniczej i związane z nią członkostwo w MKOl kończy się w 2028 roku. Nie chcę w tej chwili spekulować na temat mojej potencjalnej przyszłości w strukturach MKOl, gdyż jest na to za wcześnie. Póki co skupiam się na pracy na rzecz zawodników i ruchu olimpijskiego” – zaznaczyła olimpijska medalistka.

Źródło: nczas.info

Więcej postów

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*