Odbudowa po powodzi. Kierwiński: Nie możemy pieniędzy po prostu rozdać

niezależny dziennik polityczny

Nie możemy tych pieniędzy po prostu, ot tak, rozdać, bez procedur. One muszą trafić do poszkodowanych – mówi Marcin Kierwiński.

Z terenów popowodziowych wciąż napływają niepokojące informacje o tym, że rządowe wsparcie albo jeszcze nie nadeszło albo procedura jego uzyskania jest bardzo żmudna. A w obliczu nadchodzącej zimy liczy się każdy dzień.

„Przedsiębiorcy skarżą się, że są pomijani przy procedurze udzielania wsparcia, a formalności ulegają wydłużeniu. Na ile papierologia, kwestie administracyjne spowalniają lub udaremniają pomoc powodzianom?” – takie pytanie zadała „Rzeczpospolita” pełnomocnikowi rządu ds. odbudowy po powodzi Marcinowi Kierwińskiemu.

„Pieniędzy nie można po prostu rozdać”

„Pan mówi: 'papierologia’, a ja powiem: dysponowanie publicznymi pieniędzmi. Publicznymi, czyli nas wszystkich. Nie możemy tych pieniędzy po prostu, ot tak, rozdać, bez procedur. One muszą trafić do poszkodowanych. Ale rozmawiajmy o konkretnych sytuacjach. Przy dystrybucji środków wykorzystaliśmy system, który w Polsce obowiązywał od powodzi z 1997 roku, i przez ostatnie tygodnie robiliśmy wszystko, aby maksymalnie go uprościć. Przykładem jest wprowadzenie zaliczek na zasiłki – pierwszy raz w historii. To była reakcja na to, że tempo wypłat było niewystarczające” – przekonuje polityk.

Kierwiński dodał, że jest po spotkaniu z przedsiębiorcami w Lądku-Zdroju. „Niektóre rzeczy udało się usprawnić, np. zwiększenie bieżącego wsparcia płynnościowego z 50 tys. zł do 200 tys. zł w ramach instrumentu MRiT, czy wprowadzenie zwolnienia ze świadczeń ZUS. Przedsiębiorcy złożyli do Regionalnych Funduszy Pożyczkowych ponad 250 wniosków na sumę 15,6 mln zł. Poza tym świadczenia interwencyjne wypłaca ZUS, na co zarezerwowaliśmy 1 mld zł z budżetu państwa. Wpłynęło prawie 1,5 tys. wniosków o wsparcie na dalsze prowadzenie działalności gospodarczej – na kwotę ponad 150 mln zł. Dodatkowo od 10 grudnia przedsiębiorcy poszkodowani przez powódź będą mogli składać wnioski o wsparcie do 5 mln zł ze środków Ministerstwa Funduszy i Polityki Regionalnej we współpracy z Bankiem Gospodarstwa Krajowego. Podkreślam, że będą to pożyczki z możliwością umorzenia do 90 proc. przyznanej kwoty. To jest wielka pomoc państwa, ale tak naprawdę to jest wielka pomoc nas wszystkich, solidarnie. Bo to są nasze, budżetowe pieniądze” – mówi pełnomocnik.

Źródło: dorzeczy.pl

Więcej postów

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*