Jest ich tak mało, że paraliżuje to polskie lotniska. Minister w rozmowie z WNP PL zapowiada zmiany

niezależny dziennik polityczny

Polskim lotniskom brakuje operatorów kontroli bezpieczeństwa (OKB). Boleśnie odczuło to 42 pasażerów, którzy nie zdołali wsiąść na czas do samolotu w Katowicach. Problem jest strukturalny i wymaga pilnej interwencji dwóch ministerstw.

  • Każde lotnisko w Polsce potrzebuje kilkudziesięciu operatorów kontroli bezpieczeństwa na każdej zmianie w ciągu doby. Częściowo lukę w OKB da się załatać pracownikami z zewnętrznych firm, ale i tak zapotrzebowanie na takie osoby nie przestaje maleć… i to pomimo wzrostu ich wynagrodzenia w ostatnich dwóch latach o ponad 30 proc.
  • Niedostateczna obsada tych pracowników na porannej zmianie na katowickim lotnisku 12 listopada spowodowała, że nie udało się sprawnie przeprowadzić kontroli bezpieczeństwa setek podróżnych. Część nie zdążyła przez to na samolot.
  • Problem nie jest jednostkowy i ciągnie się od lat. By zostać pracownikiem OKB, trzeba zdać szereg egzaminów i posiadać m.in. pozwolenie na broń. To relikt, którego nie udało się znieść przez lata. WNP PL ustalił, że napiętą sytuację w branży pilnie postanowiły rozwiązać resorty infrastruktury oraz spraw wewnętrznych i administracji. Mamy deklarację ministra.

Poranna fala wylotów 12 listopada na górnośląskim lotnisku dla 42 pasażerów lotu do Dortmundu okazała się pechowa. Z powodu zbyt małej liczby osób przeprowadzających kontrolę bezpieczeństwa podróżni nie zdążyli wsiąść na pokład samolotu Ryanaira. Uziemieni musieli na własną rękę szukać transportu do Niemiec. W wielu przypadkach – po prostu do pracy. 

Władze Katowice Airport pełną odpowiedzialność za to zdarzenie wzięły na siebie i zadeklarowały wypłatę zadośćuczynienia.

– Takie sytuacje, jak ta z Katowic, pokazują decydentom, że to nie są żarty. To wydarzyło się poza wysokim sezonem, a przed nami przyszłoroczne lato z prognozowanym rekordowym ruchem na polskich lotniskach – mówi Tomasz Kloskowski, prezes Portu Lotniczego Gdańsk. 

Branżę już wkrótce może uziemić brak wystarczających kadr w zawodach certyfikowanych 

Branżowe prognozy kadrowe wskazują, że zatrudnienie i zapotrzebowanie na pracowników będzie szybko u nas rosło. 

Jednym z najpoważniejszych ryzyk jest brak wystarczających kadr w zawodach certyfikowanych. Wynika to m.in. z dostępu do szkoleń, po których ukończeniu można uzyskać potrzebne certyfikaty i uprawnienia.

Jednym z najbardziej dobitnych przykładów są właśnie wspomniani operatorzy kontroli bezpieczeństwa (OKB). To ludzie odpowiedzialni za analizę zachowania podróżnych, kontrolę bagaży przy pomocy specjalnych urządzeń oraz kontrolę nadawanych ładunków. Niewielka liczba ośrodków szkoleniowych, które często monopolizują rynek oraz bardzo wysokie koszty szkolenia powodują, że cała branża boryka się z ograniczonym napływem ludzi do tego zawodu lotniczego. To problem, który dotyczy absolutnie wszystkich lotnisk w kraju

Zła sytuacja pogłębiła się jeszcze w pandemii. W związku z małym ruchem lotniczym ci pracownicy odchodzili albo byli zwalniani przez porty. Część z nich nigdy nie wróciła do pracy, pomimo dynamicznego odbicia sytuacji w lotnictwie, bo stracili certyfikaty wydawane przez Urząd Lotnictwa Cywilnego.

Urząd Lotnictwa Cywilnego wydaje certyfikaty operatora kontroli bezpieczeństwa w trzech różnych zakresach: kontroli bezpieczeństwa osób i bagażu, kontroli bezpieczeństwa cargo i poczty, kontroli bezpieczeństwa zaopatrzenia pokładowego i portu lotniczego oraz materiałów i poczty przewoźnika. 

Wydanie certyfikatu OKB poprzedza egzamin, który składa się z dwóch części: teoretycznej i praktycznej. Część praktyczna podzielona jest na egzaminy z ww. obszarów. Urzędnicy, by szybciej uzupełnić popandemiczną lukę w kadrach, wprowadzili zmiany w systemie egzaminowania. Wcześniej, by pracownik uzyskał certyfikat do pracy na lotnisku, musiał zdać egzaminy ze wszystkich zakresów. 

– Obecnie uzyskanie pozytywnego wyniku egzaminu z danego obszaru umożliwia uzyskanie uprawnień w tym obszarze i szybsze rozpoczęcie pracy. Usprawniło to proces nabywania uprawnień. Przy tym w przypadku niezaliczenia egzaminu z danego obszaru dopuszcza się dwie poprawki – informuje nas Urząd Lotnictwa Cywilnego.

Widać to w statystykach. W 2022 roku egzamin na OKB zdało 64 proc. starających się o licencję, a w 2023 takich osób było już 76 proc.

Kontrola bagażu z bronią w kaburze. Relikt, którego nikt nie chce zmienić od lat 

Problem z brakiem nowych ludzi do OKB leży jednak gdzie indziej. Aby zostać operatorem kontroli bezpieczeństwa, trzeba najpierw zdobyć licencję pracownika ochrony fizycznej. A to- co przyznają szefowie lotnisk – relikt, którego od wielu lat nikt nie chce zmienić. 

– Mam nadzieję, że w którymś momencie zostanie zniesiony wymóg posiadania licencji ochrony. To otworzy ten zawód. Będą mogli przyjść do nas kandydaci bez uprawnień ochroniarskich, których będziemy szkolić na OKB. Oni będą musieli zdać oczywiście jeszcze egzaminy, ale łatwiej będzie znaleźć odpowiednich kandydatów – wyjaśnia prezes Kloskowski z gdańskiego lotniska.

Co ważne: operatorzy kontroli bezpieczeństwa to nie są osoby, od których wymaga się aktywnej ochrony – łapania podejrzanych czy stosowania środków przymusu bezpośredniego. To w zdecydowanej większości ludzie, których pracą jest analiza obrazów po prześwietleniu bagaży i towarów. Posiadanie broni palnej do takich zadań jest zbędne

Zbliżenie dwóch resortów. Przygotowane zmiany w prawie

– Jako zarząd Związku Regionalnych Portów Lotniczych (ZRPL) jesteśmy w stałym kontakcie z szefostwem Ministerstwa Infrastruktury. Wiemy, że zaczął się już proces zmian i zmierza to w dobrym kierunku. W tym temacie dwa resorty – infrastruktury i spraw wewnętrznych – nawiązały współpracę. Nasze rekomendacje zostały wzięte pod uwagę. Jest wola, by nam pomóc – podkreśla Anna Midera, prezes Portu Lotniczego w Łodzi oraz szefowa ZRPL.

Kluczowe będzie wyłączenie kompetencji pracownika ochrony fizycznej z obowiązkowego zakresu dla OKB.

Jak deklaruje w rozmowie z nami wiceminister infrastruktury Maciej Lasek, zmiany będą wprowadzone szybko. 

– Przygotowujemy zmiany w prawie. Jesteśmy już po roboczych konsultacjach proponowanych zmian z MSWiA, które odniosło się do nich pozytywnie. Istotą zmian ma być zwiększenie dostępności zawodu operatora kontroli bezpieczeństwa przy jednoczesnym zachowaniu wymaganego przepisami poziomu ochrony lotniska. Myślę, że już wkrótce te propozycje zostaną uwzględnione w treści nowelizacji Prawa lotniczego i ustawy o Ochronie osób i mienia – mówi Maciej Lasek, wiceminister infrastruktury oraz rządowy pełnomocnik ds. CPK.

Źródło: wnp.pl

Więcej postów

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*