Agata Duda pochodzi z wpływowej rodziny krakowskiej. Jej rodzice, Alicja i Julian, należą do lokalnej elity. Co więcej, ojciec pierwszej damy jest cenionym pisarzem. Jakie są jego związki z córką? Oto, co udało się ustalić.
Kim jest ojciec pierwszej damy? To znany mieszkaniec Krakowa
Julian Kornhauser, czyli ojciec Agaty Dudy, urodził się 20 września 1946 w Gliwicach. Jest polskim poetą, prozaikiem, krytykiem literackim, autorem książek dla dzieci, znawcą i tłumaczem literatury serbskiej i chorwackiej, współtwórcą grupy literackiej “Teraz”, dawnym wykładowcą Uniwersytetu Jagiellońskiego. W 1996 roku otrzymał tytuł profesora od prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego. Kornahauser jest jednym z najbardziej znanych przedstawicieli poetyckiej Nowej Fali z lat 70. XX wieku.
Za swoją pracę został uhonorowany wieloma nagrodami m.in. Europejską Nagrodą Literacką i uhonorowany Złotym Krzyżem Zasługi, za wzorowe, wyjątkowo sumienne wykonywanie obowiązków wynikających z pracy zawodowej. Co ciekawe, na swoim koncie ma też pozycje dla dzieci, w tym tomik poezji “Tyle rzeczy niezwykłych. Wiersze dla Agatki” oraz “Księżyc jak mandarynka”.
Atmosfera twórczości w rodzinnym domu Agaty Dudy. Jej sąsiadami byli sławni ludzie
Prywatnie Julian Kornhauser to mąż Alicji Wojny-Kornhauser, z którą doczekał się dwojga dzieci: starszej córki Agaty i syna Jakuba – który podobnie jak ojciec zajmuje się literaturą, jest tłumaczem i poetą.
W domu Kornhauserów, czyli rodzinnym domu przyszłej pierwszej damy, była atmosfera kultury, często gościli tam artyści, o czym opowiadał niegdyś brat Agaty Dudy:
To 10-piętrowy wieżowiec zbudowany w latach 70. dla artystów. My mieszkaliśmy na parterze, na ostatnim – Zagajewscy i Jerzy Radziwiłowicz, a pomiędzy nami między innymi Jacek Zieliński ze Skaldów, wielu aktorów krakowskich scen i malarzy. Częstym gościem w bloku był Piotr Skrzynecki, któremu zdarzało się skakać z trzeciego piętra – wspominał w rozmowie z wyborcza.pl.
Teść Andrzeja Dudy był internowany! Straszne wspomnienia
Brat Agaty Dudy opowiadał też, że z bloku, w którym mieszkali, od czasu wprowadzenia stanu wojennego często zabierali sąsiadów. Niestety, zapukano także do drzwi Kornhauserów i zabrano głowę rodziny, Juliana Kornhausera: – Potem nasz blok też był sławny, ale z innego powodu. Wywożono stąd ludzi do miejsc odosobnienia. Siostra do dziś pamięta milicjantów, którym otworzyła drzwi, gdy przyszli po tatę. Był internowany przez kilkanaście dni, najpierw z wieloma krakowskimi opozycjonistami w Nowym Wiśniczu, a potem czarną wołgą przez całą Polskę wieziono go do Jaworza.
Co więcej, w miejscu internowania Kornhauser spotkał m.in. Władysława Bartoszewskiego, a w jednym pomieszczeniu siedział ze Stefanem Niesiołowskim:
Tata siedział w pokoju ze Stefanem Niesiołowskim, cały czas grali w szachy. Nie czuł się komfortowo, nie czuł ducha wspólnoty ze środowiskiem internowanych. Owszem, był antysystemowy, ale poglądy miał raczej lewicowe. Podobno zwolniono go, gdy w obecności Kiszczaka, który wizytował obóz w Jaworzu, zagroził samobójstwem. Wrócił do domu, ale na lata władza ludowa odebrała mu paszport i blokowała awans naukowy. Śledzono go nawet wówczas, gdy kupował ryby na wigilię. Zanotowano: „Kornhauser dostał największego karpia!”.
Prawdziwe relacje Agaty Dudy z ojcem
Od zawsze ojciec i córka byli ze sobą blisko i doskonale się rozumieli. Julian Kornhauser prowadził nawet córkę do ołtarza, gdy ta poślubiła Andrzeja Dudę, co było wyjątkowe, bo w tamtych latach nie było mody na to, by to ojciec prowadził córkę ku przyszłemu mężowi. O czym opowiadała w książce “Rodzice prezydenta. Janina Milewska-Duda i Jan Tadeusz Duda w rozmowie z Mileną Kindziuk” matka prezydenta Dudy, Janina Milewska-Duda.
– Ich ślub był niezwykłym przeżyciem dla nas i wielkim wydarzeniem. Sakrament błogosławił w kościele Wizytek ksiądz Mieczysław Maliński, który wcześniej był spowiednikiem Andrzeja i Agaty. To on zasugerował, żeby Agatę do ołtarza prowadził jej ojciec, a ja miałam prowadzić Andrzeja. Tak też się stało.
A jakie relacje mają dziś? Chociaż Agata Duda wraz z mężem mieszka w Warszawie, w Pałacu Prezydenckim, i ma szereg aktywności, udaje jej się odwiedzać rodziców w Krakowie. Jeszcze w 2015 roku w czasie kampanii prezydenckiej w wywiadzie przyszła prezydentowa opowiadała, że wraz z mężem w soboty wpadają do jej rodziców, a w niedzielę na obiad do teściów.
Ale laurka… małżeństwo zydówki z ukraińcem.