O oszczędnościach nie ma mowy. W 2025 roku na utrzymanie Sejmu, Senatu i prezydenta podatnicy zapłacą krocie. Kancelarie zaplanowały rekordowe budżety.
Z projektu ustawy budżetowej wynika, że wydatki Kancelarii Prezydenta w przyszłym roku mają być rekordowe. Jak ujawniła niedawno “Rzeczpospolita”, kancelaria Andrzeja Dudy żąda aż 312 mln zł, o 38 mln zł (14 proc.) więcej niż przed rokiem.
Powodem ma być wzrost płac, odprawy dla doradców Dudy (310 tys. zł), zatrudnienie 10 dodatkowych pracowników po wyborach, którzy będą pracować na rzecz prezydenta-elekta (840 tys. zł), zaplanowane remonty (m.in. Belwederu za 100 mln zł) czy konieczność zwiększenia wydatków na służbowe podróże zagraniczne w związku z kończącą się kadencją Dudy.
Premier Donald Tusk zapowiedział już, że większość parlamentarna będzie ograniczać plany wydatków m.in. Kancelarii Prezydenta. – Dopiero w Sejmie posłowie mogą zdecydować, że te tzw. święte krowy (…) będą podlegały krytycznej ocenie – mówił.
Budżetowe “święte krowy”
Tymczasem nie tylko kancelaria Dudy przygotowała rekordowy plan wydatków na przyszły rok. Jak wyliczył “Fakt”, najwięcej kosztować nas będzie Kancelaria Sejmu – dziennie to aż 2,3 mln zł. W skali roku wydatki wyniosą 859 mln zł, czyli o 12,2 proc. więcej niż w br.
Z analizy gazety wynika, że zarówno posłowie, jak i urzędnicy oraz funkcjonariusze Straży Marszałkowskiej będą mieć podwyższone wynagrodzenia o 5 proc. Koszt tych zmian to 22 mln zł. W górę pójdzie też dieta parlamentarna. To oznacza, że wypłaty posłów i senatorów mają podskoczyć o ponad 800 zł miesięcznie. W sumie na sejmowe pensje potrzeba będzie w przyszłym roku ponad 317 mln zł.
Wzrosnąć też mają ryczały na utrzymanie biur poselskich, wydatki związane z udziałem Kancelarii Sejmu w organizacji przewodnictwa RP w Radzie Unii Europejskiej, w związku z podróżami posłów i urzędników, zakupami samochodów czy inwestycjami.
Kancelaria Senatu ma kosztować podatników ponad pół miliona złotych dziennie. Wydatki roczne zaplanowano na prawie 184 mln zł, czyli o 18 proc. więcej niż w br. Tu również wskazuje się m.in. na 5-procentowe podwyżki płac (mają pochłonąć 85,5 mln zł), podróże krajowe i zagraniczne senatorów i urzędników, ale też zwiększenie wydatków na opiekę nad Polonią i Polakami (o 85 mln zł).
Dodaj komentarz