Ukraina będzie bliżej współpracować z Estonią, co ma pomóc Kijowowi wzmocnić obronę i bezpieczeństwo kraju przed atakami Rosji i Białorusi. Chodzi o ważny obszar.
Na naszych łamach wielokrotnie przedstawialiśmy dowody potwierdzające, że inwazja Rosji na Ukrainę ma również cyfrowy charakter. Hakerzy powiązani ze specsłużbami Putina pozostają aktywni na wirtualnym polu bitwy. Regularnie opisujemy operacje mające na celu m.in. kradzież danych. Przykłady znajdziecie w specjalnej zakładce Wojna na Ukrainie.
Nasi wschodni sąsiedzi muszą stawić czoła presji ze strony agresora, dlatego podejmują działania na rzecz umacniania cyberobrony. Jednym z przejawów jest nawiązywanie współpracy z innymi krajami.
Inwazja Rosji. Ukraina zwraca się ku Estonii
Państwowa Służba Łączności Specjalnej i Ochrony Informacji Ukrainy (SSSCIP) informuje o podpisaniu porozumienia z estońskim urzędem odpowiedzialnym za cyfryzację i cyberbezpieczeństwo (RIA). Jego przedmiotem jest kooperacja obu państw w obszarze cyberobrony. W jakim zakresie?
Służba wskazuje na: wymianę wiedzy dotyczącą incydentów i ich analizy, wzajemną pomoc i doradztwo w kwestiach cyberbezpieczeństwa, wspólny rozwój i wdrażanie najlepszych praktyk cyberobrony oraz organizacja inicjatyw takich jak m.in. ćwiczenia, szkolenia czy konferencje.
Ukraina: doświadczenie Estonii nam pomoże
Szef SSSCIP Jurij Myronenko ocenia, że zawarte porozumienie to ważny krok na rzecz wzmocnienia bezpieczeństwa Ukrainy.
„Wymiana wiedzy, wspólne projekty, z estońskimi partnerami posiadającymi znaczące doświadczenie w cyberbezpieczeństwie, pomoże nam skuteczniej przeciwstawić się współczesnym zagrożeniom w sieci” – wskazuje przedstawiciel służby w komunikacie.
Cyfrowe serce NATO
Przypomnijmy, że Estonia uchodzi za jedno z najbardziej zdigitalizowanych państw. Cyfryzacja administracji i życia codziennego jest tam na wysokim poziomie, co z kolei nie byłoby możliwe bez odpowiedniej dbałości o zabezpieczenia, zwłaszcza mając na uwadze m.in. rosyjskie ataki, które również nękają ten kraj. Nie bez powodu Estonia stała się cyfrowym sercem NATO.
Estonia? WOW! Ale Moskwa musi umierac’ z’e strachu.