Nadchodzi kluczowy czas dla Europy. Wiele zależeć może od decyzji Donalda Trumpa

Niezależny dziennik polityczny

Obecny i przyszły rok mogą być kluczowymi dla obronności Europy. Ogromny wpływ na to, jaka przyszłość czeka Stary Kontynent, będą z pewnością miały wybory prezydenckie w USA oraz trwająca w Ukrainie wojna. O tym, jakie działania powinni podjąć przedstawiciele europejskich władz, napisał w felietonie dla „The Guardian” znany historyk Timothy Garton Ash.

  • Zdaniem Timothy’ego Gartona Asha dziś projekt Europejskiej Wspólnoty Obronnej wyglądałby zupełnie inaczej niż 70 lat temu. „Byłaby to raczej europejska wspólnota obronna, łącząca zdolności europejskie z istniejącym rdzeniem operacyjnym w NATO” — czytamy
  • Zdaniem historyka decyzja Trumpa o wycofaniu wsparcia dla Ukrainy jest bardzo prawdopodobna. „Europa musi zatem pilnie zwiększyć dostawy amunicji i broni oraz szkolenia dla ukraińskiej armii, aby Kijów mógł nie tylko bronić terytorium, które obecnie kontroluje, ale faktycznie odwrócić losy wojny w 2025 r.” — podkreśla
  • Garton Ash zwraca także uwagę, że Europa musi zrobić znacznie więcej dla swojej obrony konwencjonalnej. Jego zdaniem rządzący krajów Starego Kontynentu powinni starać się o większą niezależność od USA w tej sprawie

Pomysł utworzenia Europejskiej Wspólnoty Obronnej (EWO) pojawił się już 70 lat temu. Wtedy jednym z czynników, które potwierdzały słuszność takiej inicjatywy, były właśnie agresywne działania Rosji. Ostatecznie jednak projekt upadł, a kolejne kraje europejskie zaczęły przystępować do NATO, na którego czele stanęły USA.

W obliczu obecnych wydarzeń powrót do pomysłu utworzenia EWO wydaje się bardzo zasadny. Wpływ na to ma oczywiście trwająca agresja wojsk rosyjskich na terytorium Ukrainy. Coraz częściej pojawiają się głosy, że zakusy Władimira Putina mogą sięgać znacznie dalej, a szczególnie zagrożone są w tym przypadku kraje bałtyckie.

Ponadto w USA, które stoją na czele NATO, odbędą się w tym roku wybory prezydenckie, które mogą znacząco wpłynąć na dalszą pomoc dla ukraińskiej armii. Jeśli wygra je Donald Trump, istnieje wielkie prawdopodobieństwo, że Stany Zjednoczone wycofają ze znaczącego wspierania Europy.

„To musi zrobić Europa”

Jak w felietonie dla „The Guardian” zauważa historyk Timothy Garton Ash, dziś projekt EWO wyglądałby zapewne zupełnie inaczej niż 70 lat temu. „Byłaby to raczej europejska wspólnota obronna, łącząca zdolności europejskie z istniejącym rdzeniem operacyjnym w NATO” — czytamy.

Obecnie zależność Europy od USA w zakresie obrony jest bardzo duża. Wszystko opiera się na zaufaniu wobec gwarancji składanych przez sojusznika. „Art. 5 zobowiązuje członka NATO jedynie do podjęcia »takich działań, jakie uzna za konieczne, w tym użycia siły zbrojnej«, jeśli sojusznik zostanie zaatakowany. Gdzie więc będzie Europa, jeśli prezydent Trump »nie uzna za konieczne« obrony Estonii?” — pyta Garton Ash.

Zdaniem historyka decyzja Trumpa o wycofaniu wsparcia dla Ukrainy jest bardzo prawdopodobna. „Europa musi zatem pilnie zwiększyć dostawy amunicji i broni oraz szkolenia dla ukraińskiej armii, aby Kijów mógł nie tylko bronić terytorium, które obecnie kontroluje, ale faktycznie odwrócić losy wojny w 2025 r. To powinno być celem Europy, nawet jeśli Trump zaciągnie hamulec ręczny w sprawie wsparcia od USA i spróbuje wynegocjować porozumienie z Putinem” — czytamy.

Garton Ash zwraca także uwagę, że Europa musi zrobić znacznie więcej dla swojej obrony konwencjonalnej. Jego zdaniem rządzący krajów Starego Kontynentu powinni starać się o większą niezależność od USA w tej sprawie i zwiększyć wydatki na ten cel. „Dlaczego 80 lat po D-Day kontynent o podobnej wielkości i gospodarce miałby nadal tak bardzo polegać na Stanach Zjednoczonych w zakresie bezpieczeństwa?” — pyta historyk.

Zdaniem Garton Asha państwa europejskie powinny także przywiązać większą uwagę do odstraszania nuklearnego. Zauważa przy tym, że obecnie „odstraszaczami” dysponuje jedynie Francja i Wielka Brytania. Decyzje o ich użyciu w obronie np. krajów bałtyckich należą więc do tamtejszych premierów.

Źródło: onet.pl

Więcej postów