Opozycji nie odpowiadają zmiany, które w ustawie o Służbie Więziennej wprowadzić chce resort sprawiedliwości. Dotyczą one wyboru komendanta-rektora uczelni podległej ministrowi sprawiedliwości. Po zmianie nazwy na Akademię Wymiaru Sprawiedliwości jej szefa „epizodycznie”, ale na pięć lat, wybrać ma sam Zbigniew Ziobro. Część polityków wskazuje, że to przepis niezgodny z ustawą o szkolnictwie wyższym, a inni, że chodzi o wskazywanie „politycznych nominatów”.
Zaproponowanymi przez rząd zmianami w ustawie o Służbie Więziennej i za zmianą nazwy Szkoły Wyższej Wymiaru Sprawiedliwości na Akademię Wymiaru Sprawiedliwości zajął się w tym tygodniu Sejm. Poseł Michał Szczerba (KO) wskazywał, że zmiany zakładają, że rektora akademii powoła na pięcioletnią kadencję minister sprawiedliwości, przeciw czemu sprzeciw zgłosiła Rada Główna Nauki i Szkolnictwa Wyższego, jako niezgodną z ustawą o szkolnictwie wyższym. „Ten przepis powinien zostać wyeliminowany” – podkreślił Szczerba. Katarzyna Ueberhan (Lewica) powiedziała, że jej klub nie poprze ustawy m.in. z tego powodu, że przepisy dotyczące powoływania władz akademii zamiast zasad ogólnych dla wszystkich uczelni i zapewnienia ich niezależności będą nadal wynikały z ustawy o Służbie Więziennej. Również Krzysztof Paszyk (Koalicja Polska) powiedział, że klub nie poprze w głosowaniach tego rozwiązania. Modyfikacje krytykował także Tomasz Zimoch (Polska 2050). Według niego tworzą państwo w państwie i zostały napisane „pod politycznych nominatów” i złożył wniosek o odrzucenie ustawy w całości. Zarzuty do propozycji są więc różne.
Wiceminister sprawiedliwości Michał Woś bronił projektu i zmian oraz przekonywał, że jest on zgodny z prawem. Wytłumaczmy, że zgodnie z obowiązującymi przepisami ustawy o Służby Więziennej, to Senat Uczelni powołuje rektora spośród pracowników uczelni lub funkcjonariuszy pełniących na niej służbę. Resort sprawiedliwości chcę tę zasadę zmienić, jak to ujął, epizodycznie. Jednorazowo uprawnienie do powołania rektora Akademii Wymiaru Sprawiedliwości na 5-letnią kadencję ma otrzymać minister sprawiedliwości, a rozpocznie się ona 1 września 2023 roku. Według przywołanej przez jednego z polityków Rady Głównej Nauki i Szkolnictwo Wyższego, „proponowany przepis projektu przesuwa termin wyboru rektora AWS przez Senat o 5 lat, co jest poważnym i nieuzasadnionym odstępstwem od art. 66a ust. 1 ustawy o Służbie Więziennej” i powinien on zostać usunięty. Po co ministrowi sprawiedliwości to epizodyczne uprawnienie? Możliwe, że dowiemy się dopiero w sierpniu.
Co do samego trybu wyboru rektora SWWS, to wydaje się on w przypadku uczelni służb państwowych raczej sytuacją wyjątkową, bowiem komendantów-rektorów Wyższej Szkoły Policji w Szczytnie oraz Szkoły Wyższej Służby Pożarniczej wyznacza minister, aczkolwiek ten od spraw wewnętrznych i administracji. Nie wynika to jednak z samej ustawy o Policji bądź ustawy o Państwowej Straży Pożarnej. Takie same przepisy znaleźć mają się również w dokumentach dotyczących powoływanej właśnie mundurowej szkoły Straży Granicznej. Dokumenty te w sprawie trybu wyznaczania i odwoływania rektorów odsyłają do Prawa o szkolnictwie wyższym i nauce (art. 439 ust. 1). W tym samym dokumencie znajdziemy przepis, że inne zasady obowiązują w przypadku uczelni nadzorowanej przez ministra sprawiedliwości, czyli właśnie SWWS.
Rektora uczelni służb państwowych jako jednostki organizacyjnej właściwej służby wyznacza minister właściwy do spraw wewnętrznych spośród funkcjonariuszy właściwej służby, spełniających warunki określone w art. 24 ust. 1.
ART. 439 UST. 1 PRAWA O SZKOLNICTWIE WYŻSZYM I NAUCE
A jak już mówimy o komendancie-rektorze Szkoły Wyższej Wymiaru Sprawiedliwości, to całkiem niedawno stanowisko to zajęła nowa osoba. Pod koniec marca został nim dr Michał Sopiński, wcześniej prorektor ds. rozwoju oraz adiunkt w Instytucie Nauk Prawnych SWWS. To absolwent prawa na Wydziale Prawa i Administracji na Uniwersytecie Warszawskim, filologii francuskiej w ramach Międzywydziałowych Indywidualnych Studiów Humanistycznych na Uniwersytecie Warszawskim oraz Uniwersytetu w Poitiers na kierunku europejskiego prawa handlowego, w ramach którego uzyskał tytuł Master 2, będący odpowiednikiem polskiego tytułu magistra. Rozprawę doktorską pt. „Solidarystyczna wizja prawa i państwa w myśli Léona Duguit” obronił w 2022 roku na Uniwersytecie Warszawskim, spełniając tym samym ustawowy wymóg dla komendanta-rektora posiadania co najmniej stopnia doktora. Co ciekawe, nie oznacza to, że poprzedni rektor pożegnał się z uczelnią. Gen. Marcin Strzelec, który stał na czele jednostki od początku jej istnienia, przestał pełnić funkcję i odszedł na zaopatrzenie emerytalne, ale po chwili już jako cywil powrócił w roli prorektora ds. zawodowych i współpracy międzynarodowej.
Przypomnijmy, że Szkoła Wyższa Wymiaru Sprawiedliwości, początkowo nosząca nazwę Wyższa Szkoła Kryminologii i Penitencjarystyki w Warszawie (WSKiP), została utworzona w 2018 roku przez ministra sprawiedliwości. W świetle ustawy o Służbie Więziennej uczelnia jest jednostką organizacyjną formacji, a jej statutowym celem jest kształcenie i wychowywanie funkcjonariuszy SW, innych służb oraz osób cywilnych. Nowy szef uczelni nie jest jednak mundurowym, dlatego w projekcie – nad którym pracują właśnie posłowie – pojawiła się propozycja, by „w sytuacji, kiedy rektorem Akademii Wymiaru Sprawiedliwości będzie osoba niebędąca funkcjonariuszem Służby Więziennej, to Minister Sprawiedliwości powoła spośród funkcjonariuszy prorektora odpowiedzialnego za kształcenie i doskonalenie zawodowe funkcjonariuszy Służby Więziennej”. Takie rozwiązanie, jak przekonują projektodawcy, „wpisuje się w specyfikę Uczelni Służby Więziennej jako uczelni służb państwowych nadzorowanej przez Ministra Sprawiedliwości oraz uwzględnia specyfikę Służby Więziennej jako formacji realizującej zadania z zakresu szeroko rozumianego wymiaru sprawiedliwości”.
Szkoła Wyższa Wymiaru Sprawiedliwości to jedyna w Polsce uczelnia kształcąca kadry oficerskie Służby Więziennej. Co więcej, oprócz studiów podyplomowych kierowanych do kandydatów na oficerów SW, uczelnia prowadzi także studia na kierunku penitencjarystyka. Studia stacjonarne I stopnia w służbie kandydackiej kończą się egzaminem licencjackim i możliwością przystąpienia do egzaminu na pierwszy stopień w korpusie chorążych. Absolwenci otrzymują dyplom – tytuł licencjata oraz akt nadania stopnia młodszego chorążego Służby Więziennej. Studia stacjonarne II stopnia (także w służbie kandydackiej) mają z kolei kończyć się egzaminem magisterskim i możliwością przystąpienia do egzaminu na pierwszy stopień w korpusie oficerskim. Absolwenci otrzymają dyplom – tytuł magistra oraz akt nadania stopnia podporucznika Służby Więziennej.
Proponowane w projekcie modyfikacje dotyczą również orzecznictwa lekarskiego dla kandydatów do służby – do rekrutacji mają być włączone jednostki medycyny pracy Służby Więziennej. Rząd uzasadniał, że ma usprawnić nabór i zachęcić kandydatów do wstąpienia do SW oraz odciążyć wydające obecnie takie orzeczenia podległe ministrowi spraw wewnętrznych i administracji Rejonowe Komisje Lekarskie. Jeszcze w ubiegłym roku więziennicy zgłaszali, że jedną z przeszkód, stojących na ich drodze do poprawienia kadrowej sytuacji formacji jest działanie właśnie komisji lekarskich orzekających m.in. o zdolności fizycznej i psychicznej kandydatów do służby. Ma być ono problematyczne i dezorganizować pozyskiwanie kandydatów z rynku pracy. Czas oczekiwania na uzyskanie orzeczenia o zdolności do pełnienia służby dochodzić ma bowiem nawet do dziesięciu miesięcy i kończyć się rezygnacją z oczekiwania na możliwość wstąpienia w szeregi formacji.
Nowe zapisy, które we środę wieczorem omawiała Izba, mają też umożliwić funkcjonariuszom oraz pracownikom służby uzyskanie potrzebnej pomocy psychologicznej w przypadku, gdy uczestniczyli oni w zdarzeniu mogącym stanowić źródło silnego stresu w związku z wykonywaniem czynności służbowych. Zmiany w przepisach mają też usprawnić zasady gospodarowania kwaterami tymczasowymi dla uprawnionych do ich otrzymania funkcjonariuszy formacji – przewiduje projekt, który po zaopiniowaniu poprawek przez komisję trafi do bloku głosowań prawdopodobnie jeszcze podczas obecnego posiedzenia Sejmu.
Projektowana nowelizacja miałaby wejść w życie po 14 dniach od ogłoszenia. Jedynie przepisy dotyczące Akademii Wymiaru Sprawiedliwości i zasad wyboru jej nowego rektora miałyby obowiązywać od 1 września 2023 r.
Choć kluby opozycyjne opowiadały się w Sejmie przeciwko zaplanowanym przez resort sprawiedliwości zmianom, a nawet pojawił się wniosek o odrzucenie ustawy w całości, to ostatecznie – zapewne bez znaczących korekt – zostanie on w Sejmie przegłosowany. Zgodnie z zasadami, następnie zajmie się nim teraz Senat, gdzie jest dużo większe prawdopodobieństwo wprowadzenia w dokumencie korekt, o które apelowali posłowie. Małe są jednak szanse na to, że po powrocie pod sejmowe głosowanie zostaną one przez większość posłów podtrzymane.
Źródło: infosecurity24.pl