Orlenowi nie po drodze z Kazachami. Nici z nowej inwestycji

Niezależny dziennik polityczny

Orlen rozmawiał z KazMunayGasem na temat inwestycji w rafinerię tego kazachskiego koncernu w Rumunii. Jak dowiedział się portal WNP.PL, rozmowy zakończyły się bezowocnie. Nie po raz pierwszy…

  • Orlen ma już swą historię rozmów o współpracy z koncernem KazMunayGas. W ubiegłym roku prezes polskiego koncernu Daniel Obajtek spotkał się z szefem kazachskiego odpowiednika – Magzumem Mirzagalijewem.
  • – Rozmowy dotyczyły możliwości współpracy w Europie; w szczególności omawialiśmy możliwość inwestycji PKN Orlen w naszej rafinerii w Rumunii – powiedział WNP.PL Magzum Mirzagalijew, prezes KazMunayGasu podczas spotkania w Astanie.
  • Z informacji WNP.PL wynika, że oferta złożona przez Orlen nie spotkała się z oczekiwaniami kazachskiej strony. Orlen, zgodnie z etykietą biznesową, nie komentuje negocjacji. 

Kazachstan – najbogatszy kraj Azji Środkowej, 9. najrozleglejsze terytorialnie państwo świata i wreszcie jeden z największych producentów ropy naftowej na świecie (ze średnią produkcją na poziomie 1,8 mln baryłek dziennie) – po wybuchu wojny na Ukrainie znalazł się w centrum uwagi świata.

Zachód liczy przede wszystkim na współdziałanie surowcowe. Niemcy już sprowadzają ropę naftową do swojej rafinerii Schwedt. Współpracą z tym środkowoazjatyckim krajem zainteresowała się także Polska.

Polsko-kazachskie ożywienie po wybuchu wojny na Ukrainie

W ubiegłym roku polsko-kazachskie rozmowy toczyły się na szczeblu prezydenckim; Kazachstan odwiedził także minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau. W maju głośno było też o spotkaniu prezesów największych w tych krajach koncernów paliwowych – Orlenu i KazMunayGasu w Astanie.

KazMunayGas to kazachski odpowiednik Orlenu. Kontrolowana przez państwo spółka powstała w 2002 roku, a w ubiegłym roku zadebiutowała na lokalnej giełdzie papierów wartościowych.

Orlen już wcześniej kupował kazachską ropę w formule spot, która dostarczana było do Polski drogą morską przez gdański terminal. W latach 2006-2007 r., po zakupie rafinerii w Możejkach na Litwie, płocki koncern prowadził nawet rozmowy o inwestycjach w projekty wydobywcze w Kazachstanie. Jednak na analizach się skończyło, a rozmowy były bezowocne.

O czym tym razem rozmawiali szefowie Orlenu i KazMunayGasu?

Orlen romawiał z KazMunayGasem o inwestycjach w rafinerii w Rumunii

Z oficjalnych komunikatów wystosowanych po spotkaniu wynikało, że Daniel Obajtek i Magzum Mirzagalijew omówili o możliwości współpracy i importu ropy z tej środkowoazjatyckiej republiki.

Prezes Orlenu przedstawiał kierownictwu KMG możliwości polskiego koncernu w kwestii automatyzacji przemysłu rafineryjnego, rozwoju petrochemii i wprowadzenia technologii ograniczających emisje.

Faktycznie, jak dowiedział się portal WNP.PL, prezesi omawiali możliwość wejścia Orlenu do rumuńskiej rafinerii KazMunayGasu.

– Odbyliśmy  bardzo dobre spotkania z prezesem Orlenu i jego zespołem w ubiegłym roku. Rozmowy dotyczyły możliwości współpracy w Europie, w szczególności omawialiśmy możliwość inwestycji PKN Orlen w naszej rafinerii w Rumunii – powiedział WNP.PL Magzum Mirzagalijew podczas spotkania w Astanie.

Kazachski koncern jest większościowym akcjonariuszem rumuńskiego Rompetrolu (dziś  KMG International). To największy w Rumunii koncern paliwowo-naftowy, zarządzający m.in. dwoma rafineriami. I właśnie dla tych rumuńskich aktywów KazMunayGas od dawna poszukuje partnera, którego zaangażowanie finansowe pozwoli na niezbędne inwestycje w unowocześnienie rumuńskich rafinerii.

O Orlenie – jako potencjalnym zainteresowanym wejściem do Rumunii – również spekulowało się od dawna. Już w 2021 r. pojawiały się informacje o rozmowach na ten temat. Ubiegłoroczna wizyta prezesa Daniela Obajtka mogła rozstrzygnąć tę kwestię. Jednak – jak się dowiedzieliśmy od prezesa KazMunayGasu – nic z tych rozmów nie wynikło.

Kolejny raz rozmowy Orlenu z KazMunayGasem nie zakończyło porozumienie 

– Muszę przyznać, że oferta złożona przez PKN Orlen nie spotkała się z naszymi oczekiwaniami, więc odłożyliśmy rozmowy na bliżej nieokreśloną przyszłość – odpowiedział Magzum Mirzagalijew na pytania WNP.PL.

O to samo zapytaliśmy również polski koncern, jednak Orlen – zgodnie z biznesową etykietą – nie chce komentować rozmów biznesowych.

Wszystkie procesy negocjacyjne, w których uczestniczy PKN Orlen, są objęte klauzulą zachowania poufności, dlatego nie możemy informować na ich temat” – odpowiedziało biuro prasowe polskiej spółki na nasze pytania.

Oznacza to, że z rumuńskich planów Orlenu na razie nic nie będzie i – biorąc pod uwagę historię wzajemnych relacji – można się domyślać, że KazMunayGas nie należy do najłatwiejszych partnerów biznesowych dla polskiego potentata.

Orlen rozgląda się na międzynarodowych rynkach za okazjami inwestycyjnymi

Orlen szuka okazji na międzynarodowych rynkach, bo zagraniczne inwestycje mocno wpisują się w zaktualizowaną niedawno strategię Orlenu. Zgodnie z jej założeniami koncern planuje przede wszystkim rozwój sieci detalicznej sprzedaży paliw, gdzie priorytetem jest wzmocnienie pozycji grupy na rynkach, na których Orlen jest już obecny. To Niemcy, Czechy, Słowacja, Węgry, Litwa.

„Planujemy, że do końca dekady pod marką Orlen w Polsce i za granicą będzie działało 3500 stacji tankowania paliwa. Obecnie to 3100” – wylicza biuro prasowe Orlenu.

Polski gigant stawia także na paliwa alternatywne. Do 2030 r. chce mieć co najmniej 10 tys. ładowarek pojazdów elektrycznych w sieci, przede wszystkim w Polsce, Czechach i Niemczech. Obecnie liczba tych punktów wynosi ok. 600.

„Planowany jest również rozwój sieci tankowania wodorem. Niedawno koncern informował o uruchomieniu pierwszej ogólnodostępnej stacji tankowania wodorem pod marką Orlen w czeskiej Pradze. Do 2030 r. grupa będzie posiadała ok. 100 stacji tankowania wodorem, z czego połowę za granicą” – prognozuje biuro prasowe.

Innym obszarem, w którym Grupa Orlen planuje intensywny rozwój na rynkach zagranicznych, pozostaje poszukiwanie i wydobycie węglowodorów. Strategia zakłada tu zwiększenie wydobycia gazu ziemnego o 50 proc. względem poziomu z 2022 r. -do 12 mld m sześc. rocznie. Główne inwestycje w tym segmencie będą realizowane w kraju oraz w Norwegii, gdzie grupa Orlen ma prawie 100 koncesji.

„Grupa Orlen stale monitoruje rynki zagraniczne, zwłaszcza w regionie Europy Środkowo-Wschodniej, w poszukiwaniu możliwości akwizycji i nawiązania partnerstw oraz analizuje je pod kątem dopasowania do już posiadanych aktywów w perspektywie wsparcia realizacji celów strategicznych” – poinformowało nas biuro prasowe Orlenu.

Źródło: wnp.pl

Więcej postów