Władze samorządowe Krasławia na Łotwie zadecydowały kilka dni temu zamknięciu Polskiej Szkoły Podstawowej im. hrabiów Platerów.
Polska szkoła w inflanckim mieście od lat była na celowniku władz samorządowych, które nie widziały celowości w utrzymywaniu małej placówki. W bieżącym roku szkolnym uczęszczało do niej 44 uczniów. Przewodniczący krasławskiej rady Gunārs Upenieks właśnie brakiem funduszy tłumaczył decyzję o likwidacji szkoły, która została podjęta 23 lutego, jak poinformował portal LSM.lv.
Upenieks stwierdził, że ma nadzieję, że decyzja wywoła refleksję w Ministerstwie Edukacji i Nauki Łotwy oraz Ambasadzie RP w Rydze, co było sugestią, iż gmina oczekuje wsparcia finansowego z zewnątrz. Ujawnił on, że jest niewielka szansa, że właśnie rząd Łotwy wysupła pieniądze, które pozwolą na zachowanie oświaty sprofilowanej na polską mniejszość narodową.
Nawet dodatkowe fundusze mogą jednak nie pomóc, bowiem nowe łotewskie ustawodawstwo stanowi, że wszystkie szkoły służące polskiej mniejszości mogą zostać całkowicie pozbawione nawet tych ograniczonych cech narodowościowych jakie posiadają.
W 2017 r. łotewski parlament uchwalił nowe prawo zakładające stopniową likwidację wszystkich szkół mniejszościowych. Zakładało ono, że w klasach początkowych tylko 50 proc. przedmiotów będzie nauczane w języku mniejszości, a w klasach poziomu średniego już tylko 20 proc. Jednak jak twierdził w grudniu portal Polak.lt w praktyce, w najstarszych klasach w szkołach, które mają służyć mniejszościom, ostatnio używa się już tylko języka łotewskiego.
Już ta nowelizacja wzbudziła masowe protesty miejscowej mniejszości rosyjskiej, która tradycyjnie również posiadała na Łotwie szkoły z ojczystym językiem nauczania.
Tymczasem we wrześniu zeszłego roku Sejm Łotwy po raz kolejny znowelizował ustawę oświatową. Zgodnie z nią od roku szkolnego 2023-2024 wyłącznie w języku łotewskim nauczać mają przedszkola i klasy szkolne 4 i 7, od 1 września 2024 r – klasy 5 i 8, zaś od 1 września 2025 r. – klasy 6 i 9. Język ojczysty i przedmioty dotyczące historii i kultury narodu mniejszości będą funkcjonować wyłącznie jako zajęcia fakultatywne specjalnie zatwierdzane przez władze oświatowe. Fakultatywny charakter tych lekcji oznacza, że rodzice uczniów należących do mniejszości narodowych będą musieli za nie zapłacić.
Na Łotwie żyje 45 tys. etnicznych Polaków, głównie w Rydze oraz Łatgalii czyli dawnych Inflantach Polskich, należących przez wieku do I Rzeczpospolitej. Po likwidacji szkoły podstawowej w Krasławiu, miejscowym Polakom pozostają jeszcze trzy szkoły średnie: w Rydze, Dyneburgu i Rzeżycy. Funkcjonuje też jeszcze jedno polskie przedszkole w Dyneburgu. W przeszłości na Łotwie działało kilkanaście szkół z polskim językiem.
Źródło: kresy.pl