„Dołki” w Warszawie pozamykane. Brakuje policjantów

Niezależny dziennik polityczny

Komisariaty w Warszawie mają problem z obsługą pomieszczeń dla osób zatrzymanych. Ci wożeni są więc nawet do sąsiednich miast. Policja przekonuje, że problem jest tymczasowy, ale emerytalne odejścia funkcjonariuszy są sprawą poważną.

  • Po odejściach policjantów na emerytury w warszawskich komisariatach brakuje obsady
  • W efekcie zatrzymanych trzeba zabierać „na dołek” nawet 120 km od Warszawy
  • Policja zapewnia, że sytuacja jest tymczasowa i nie ma mowy o zapaści kadrowej w służbie

„Komisariat Policji Warszawa Ursynów informuje, że z dniem 13 lutego 2023 r. zawiesza do odwołania przyjmowanie osób zatrzymanych i doprowadzanych w celu wytrzeźwienia do pomieszczeń dla osób zatrzymanych w tutejszej jednostce. Powyższa sytuacja jest spowodowana odejściem na emeryturę policjantów pełniących regularną służbę” — czytamy w piśmie kierowanym do Komendy Rejonowej Policji Warszawa II, której podlega komisariat przy Janowskiego, który opublikowała redakcja portalu haloursynow.pl.

Podobne decyzje, jak donosi RMF, podjęto także na Pradze Południe, obejmującej również Wawer, Wesołą i Rembertów oraz w izbie zatrzymań na Woli.

„Sytuacja jest tymczasowa i będziemy robić wszystko, aby pomieszczenia dla osób zatrzymanych wróciły do wcześniejszego funkcjonowania” — komentuje dla ursynowskiego portalu Marta Gierlicka z Komendy Stołecznej Policji.

W efekcie problemów zatrzymani są wożeni do Piaseczna, Grodziska Mazowieckiego, Mińska Mazowieckiego, ale również Siedlec czy Mławy. Do tej miejscowości z Ursynowa jest ponad 120 km.

O odejściach policjantów na emerytury pisaliśmy na początku roku. Dwa razy więcej policjantów niż w ubiegłym roku zawnioskowało o przejście na wcześniejsze emerytury.

Na początku lutego Senat jednogłośnie opowiedział się za ustawą, która wprowadzi nowy dodatek „antyemerytalny” dla funkcjonariuszy i żołnierzy za długoletnią służbę. Nowe miesięczne świadczenie po 15 latach służby będzie się rozpoczynało od 5 proc. uposażenia i co roku będzie rosło o 1 proc. do osiągnięcia 15 proc. po 25 latach. W kolejnych latach będzie się utrzymywało na poziomie 15 proc.

„Dezinformacja o rzekomej zapaści kadrowej”

Policja na swojej stronie przekonuje, że o dramacie kadrowym w służbie nie ma. „Na przełomie 2022 i 2023 r. w polskiej policji służyło równo 101 tys. policjantów. To niewątpliwie historyczny moment, ponieważ nigdy stan zatrudnienia w polskiej policji nie był aż tak wysoki. Jest to także drugi raz z rzędu moment, kiedy stan faktycznego zatrudnienia przekracza 100 tys. funkcjonariuszy. Zdajemy sobie sprawę, że wraz z początkiem roku część funkcjonariuszy decyduje się na odejście na emeryturę, jednakże proces ten ma miejsce każdego roku i nigdy nie doprowadził do znacznego spadku liczby policjantów, co także w tym roku nie będzie mieć miejsca. Na przełomie 2021 i 2022 r. również było zatrudnionych ponad 100 tys. policjantów” — czytamy.

Ile zarabia się w policji?

Jak czytamy na stronie policji, według stanu na 2022 r. kursant (1. grupa zaszeregowania), czyli funkcjonariusz, który przebywa na stacjonarnym szkoleniu podstawowym, zarabia miesięcznie „na rękę” średnio 3539 zł – ma on zapewnione na czas kursu zakwaterowanie i wyżywienie. Jeśli osoba na tym stanowisku nie ma ukończonych 26 lat, wówczas jego wypłata wynosi średnio 3666 zł. Kursant w wieku powyżej 26 roku życia otrzyma przeciętnie 3582 zł. Po zakończeniu szkolenia kursant zostaje mianowany policjantem w 2. grupie zaszeregowania, a jego zarobki rosną średnio o 934 zł do kwoty 4473 zł. Wraz z nabywanym doświadczeniem i pokonywaniem kolejnych szczebli zawodowych rośnie także uposażenie. I tak na stanowisku referenta (3. grupa) średnia miesięczna pensja wynosi 4708 zł, a na stanowisku dzielnicowego i kontrolera ruchu drogowego (4. grupa) – średnio 4908 zł. W 5 grupie najwięcej osób zatrudnionych jest na etacie detektywa i asystenta ze średnim uposażeniem 5320 zł. Szóstą grupę zaszeregowania stanowią policjanci zajmujący stanowiska między innymi dyżurnego i specjalisty – średnie miesięczne zarobki w tym przypadku wynoszą 5887 zł.

Źródło: businessinsider.com.pl

Więcej postów