Rachunki za prąd i gaz, mimo wprowadzonych programów osłonowych, wzrosną. To za sprawą wyższych stawek VAT, które od 1 stycznia będą przywrócone do 23 proc. Jak zmienią się rachunki za ogrzewanie? Mimo blokady, taką wprowadził ustawowo rząd, osoby korzystające z ciepła systemowego, czyli przede wszystkim mieszkańcy bloków muszą spodziewać się nawet 40 proc. podwyżek opłat za ciepło.
Rachunki za centralne ogrzewanie w 2023 r. mogą zmrozić wiele gospodarstw domowych. Będą mogły wynieść nawet 40 proc. – to maksymalny pułap, jaki rząd wprowadził specjalną ustawą. Osobom, którym ciepłownie podniosły ceny o 60-70 proc., będą musiały teraz obniżyć opłaty, co będzie widać w czynszu – wyjaśnia Urząd Regulacji Energetyki w poradniku, jaki przygotowanym dla „Faktu”.
Opłaty za ciepło zablokowane. Jakie mogą być podwyżki?
Co mają zrobić osoby, które dostały od kilka miesięcy temu ponad 40-proc. podwyżkę opłat za centralne ogrzewanie sieciowe?
• Ustawa wprowadzająca maksymalne ceny ciepła dla wybranych odbiorców działa w sezonie grzewczym – tj. od 1 października do końca kwietnia 2023 r. Nie mrozi cen ciepła, a wprowadza pułap cen, którego firmy ciepłownicze nie mogą przekroczyć w rozliczeniach z odbiorcami.
• Takimi odbiorcami chronionymi są co do zasady odbiorcy w gospodarstwach domowych. Głównie są to właściciele lokali zarządzanych przez wspólnoty lub spółdzielnie mieszkaniowe.
• Nie jest ważna w tym przypadku procentowa wysokość podwyżki. Najważniejsze są stawki wskazane w ustawie – czyli tzw. cena ciepła z rekompensatą. Oznacza to, że odbiorca objęty ochroną w sezonie grzewczym nie zapłaci więcej niż 150,95 zł za GJ ciepła wytwarzanego z gazu ziemnego lub oleju opałowego i nie więcej niż 103,82 zł za GJ ciepła z innej technologii.
Prezes URE, mimo tej ustawy, wykonuje swoje zadania i prowadzi postępowania taryfowe. Czyli na wniosek firm ciepłowniczych bada ich koszty i zatwierdza taryfy na poziomie, który jest uzasadniony. Jeśli w takiej taryfie cena ciepła jest wyższa niż cena ciepła z rekompensatą wskazaną w ustawie, wtedy wytwórca ciepła pobiera od swojego odbiorcy cenę ustawową, a po różnicę zgłasza się do instytucji, która wypłaci mu rekompensatę. Tą instytucją jest Zarządca Rozliczeń.
To warto wiedzieć:
• Jeśli obecnie firmy ciepłownicze sprzedają ciepło po cenach wyższych niż wynikające z określonej w ustawie ceny ciepła z rekompensatą, to odbiorcy ciepła będą mieli obniżkę cen.
• Gdy zatwierdzona przez Prezesa URE taryfa będzie zawierała ceny wyższe, niż wynikające z określonej w ustawie ceny ciepła z rekompensatą, to odbiorcy będą rozliczani przez przedsiębiorstwa po cenach z rekompensatą.
Pilnuj czynszu. Tu znajdziesz informację o opłacie za centralne
Czy spółdzielnia/ciepłownia będzie musiała obniżyć opłaty w związku z wprowadzeniem ustawy blokującej ceny ciepła?
• Sprzedawcy ciepła wystawiają faktury wspólnotom i spółdzielniom mieszkaniowym.
• Te z kolei przenoszą koszty ciepła na gospodarstwa domowe w czynszach.
• Opłaty za ciepło rozliczane są zaliczkowo, przez cały rok, w czynszach.
• To w regulacjach wewnętrznych organów wspólnot i spółdzielni zawarte są zasady rozliczeń i zmian czynszu.
Od października do końca sezonu grzewczego (tj. końca kwietnia 2023) tam, gdzie ceny ciepła są wyższe niż ceny ustalone na podstawie ustawowych cen z rekompensatą, odbiorcy będą rozliczani po cenach z rekompensatą.
W takich sytuacjach zaliczkowe miesięczne opłaty za ciepło powinny zostać skorygowane w dół. Kiedy i jak zrobi to spółdzielnia, ile ma na to czasu – to zależy od regulacji wewnętrznych danej spółdzielni/wspólnoty.
Czy spółdzielnia/ciepłownia będzie musiała zwrócić nadpłatę? Czy lokator będzie mógł ubiegać się o zwrot tej kwoty?
Kwestię zmian czynszu regulują wewnętrzne wytyczne spółdzielni/wspólnot. Gospodarstwa domowe będące częścią wspólnot/spółdzielni płacą za ciepło zaliczkowo, przez cały rok co miesiąc tyle samo, a później następuje rozliczenie roczne (na podstawie wskazań podzielników lub liczników ciepła), co skutkuje korektą opłat za ciepło (nadpłata lub niedopłata). Nadpłata przeważnie zaliczana jest na poczet przyszłych płatności (kolejnych czynszów).
URE ujawnia: Takich podwyżek chcą ciepłownie
Jakie są dotychczasowe wzrosty cen ciepła?
W tym roku do URE wpłynęło znacznie więcej wniosków o podwyżki taryf ciepłowniczych niż w roku ubiegłym. W pierwszych III kwartałach 2022 r. było to 800 wniosków, podczas gdy w pierwszych III kwartałach 2021 r. było w sumie 525 wniosków o podwyżki cen ciepła, czyli o zmianę taryf.
Od stycznia do końca września br. średni wzrost cen ciepła w taryfach firm koncesjonowanych, czyli o mocy powyżej 5 MW, licząc wytwarzanie, przesył i dystrybucję ciepła, wyniósł średnio około 18 proc.
Ceny sprzedaży ciepła wytwarzanego z węgla, nie licząc kosztów przesyłania i dystrybucji, od stycznia do końca lipca br. wzrosły średnio o 20 proc., ale są także takie taryfy, które wzrosły o ponad 100 proc.
Podobnie jest w przypadku firm ciepłowniczych korzystających z gazu. Tu od stycznia do końca września br. wzrost taryf wytwórców ciepła wyniósł średnio 22 proc., ale i tu również są taryfy, które wzrosły o ponad 100 proc.
Co zrobić, jeśli nie zgadzamy się z rachunkiem z ciepłowni/spółdzielni mieszkaniowej za ciepło?
Nie zgadzasz się z wysokością czynszu? Wyjaśnij to z organami spółdzielni lub wspólnoty mieszkaniowej.
W przypadku wątpliwości co do sposobu i wysokości wnoszonych opłat za dostarczone ciepło, możliwe jest wyjaśnienie tej sprawy z organami spółdzielni (Walne Zgromadzenie, Zarząd, Rada Nadzorcza) lub z członkami oraz zarządem wspólnoty mieszkaniowej, a w przypadku braku osiągnięcia porozumienia — na drodze sądowej.
W przypadku braku osiągnięcia porozumienia z władzami spółdzielni mieszkaniowej można także zainteresować sprawą właściwy dla danej spółdzielni związek rewizyjny lub Krajową Radę Spółdzielczą, a także ministra właściwego do spraw budownictwa, gospodarki przestrzennej i mieszkaniowej.