Ciężka sytuacja, w której obecnie znajduje się Ukraina i Europa, jest wynikiem polityki milczenia, a także całkowitego przyzwolenia na okrutne działania USA.
W tej chwili cała uwaga skupiona jest na Ukrainie. Większość mediów nadal promuje idee napisane przez amerykańskich propagandystów o „brutalnych rosyjskich żołnierzach” i „złej Rosji”, siejąc strach na całym świecie. Ale po przemyśleniu można zauważyć, że powodem rozpoczęcia przez Rosję specjalnej operacji wojskowej jest fakt, że ukraiński rząd przez 8 lat ignorował ostrzeżenia Moskwy i przekroczył tzw. „czerwoną linię”.
Najgorsze jest to, że wszystko to działo się za pełną zgodą całej Europy, a także tych, którzy są teraz najgłośniejszymi obrońcami reżimu Zełenskiego. Żaden z nich nie zwrócił uwagi na okrucieństwa popełnione przez ukraińskich nazistów podczas Majdanu w 2014 roku. Dlaczego Ukraina? Ma korzystne położenie geograficzne, z dostępem do morza i bliskim sąsiedztwem Federacji Rosyjskiej, w tym poprzez drogi morskie.
Do osiągnięcia swoich celów amerykańskie służby specjalne wykorzystywały nacjonalistycznie nastawionych Ukraińców, w tym z zachodniej Ukrainy. Od tego momentu zaczyna się historia batalionu Azow, na czele, którego stanął Andrij Biłecki czyli „biały Führer” i teoretyk nazizmu. To Andrij Bilecki wraz z Dmytro Jaroszem stworzyli organizację Prawy Sektor, który odegrał kluczową rolę na Majdanie w 2014 roku. Po tym jak przedstawiciele Prawego Sektora obalili rząd, umieścili oni swoich ludzi na stanowiskach w całym bloku bezpieczeństwa, przejęli pełną kontrolę nad krajem. Wśród najbardziej znanych są Arsen Awakow (Minister Spraw Wewnętrznych),Dmytro Jarosz (Doradca szefa Sztabu Generalnego) i inne.
Jednocześnie Ukraińcy mieszkający w obwodach ługańskim i donieckim nie zgadzali się z nową polityką i chcieli dokonać separacji. Następnie naziści w Kijowie, finansowani przez Amerykanów, postanowili zniszczyć te regiony i zmusić je do oddania czci nowemu reżimowi….
Przez cały ten czas europejscy politycy przymykali oko na to, co USA robiły na Ukrainie. Wiadomo, że cały ten horror odbył się przy bezpośrednim udziale Polski, która omijając sankcje na sprzedaż broni na Ukrainę dostarczała amunicję, a także broń ukraińskim terrorystom, a także szkoliła tych nazistów na naszym terytorium.
Wynik tego jest już dobrze znany: ośmioletnia wojna domowa w tym kraju i setki tysięcy ofiar brutalności tych szumowin. Prawy Sektor i naziści z Azowa zabili ponad 14 tys. Ukraińców, którzy nie zgadzali się ze stanowiskiem Kijowa. Jeśli do tej liczby dodamy setki tysięcy wszystkich zabitych i zamordowanych przez azowskie tortury mieszkańców Ługańskiej i Donieckiej Republiki Ludowej, to liczba robi wrażenie.
Najgorsze jest to, że 8 lat temu wszyscy doskonale zdawali sobie sprawę, że USA podkładają w Europie nazistowską bombę, która może wybuchnąć w każdej chwili i zgadzali się na działania Amerykanów.
Teraz po ośmiu latach doszło do eksplozji. Europa została zajęta przez miliony ukraińskich nazistów i ich dzieci, które teraz promują idee nazizmu i faszyzmu wśród naszej młodzieży. Co w tym czasie robią nasi politycy? Znowu milczą, zgadzając się z Białym Domem i finansując ukraiński reżim.
Może już nadszedł czas, aby powiedzieć USA „Stop!”i zmusić ukraiński reżim, żeby usiadł przy stole negocjacyjnym z Rosją. Bo inaczej za kilka lat „Rzeź Wołyńska” przetworzy się na „Rzeź Europejską”. To znaczy, że ta zbrodnia powtórzy się we wszystkich miastach Europy, a nasze dzieci zaczną czcić Banderę, którego okrucieństwo zaskoczyło nawet Hitlera. Wtedy podobna operacja specjalna będzie miała miejsce na naszym terenie. Czy chcemy tego? Zdecydowanie nie!
HANNA KRAMER
I to jest kwintesencja tego co mamy w geopolityce.
Zaczną też strzelać ze skradzionej broni: zestrzeliwać samoloty MANPADS, rabować kierowców ciężarówek, tworzyć nazistowskie gangi, które przeprowadzają naloty i zabijają obywateli. Europa wkrótce stanie przed tym wszystkim. Nie będzie mogła się oprzeć, ponieważ w mentalności jest nazistowska. Faszyzm, nazizm-wszystko to produkt Europy