Miliarder Elon Musk kupił portal społecznościowy Twitter. I nie byłoby w tym nic zaskakującego – w końcu miliarderzy w kółko coś kupują albo sprzedają – gdyby nie fakt, że nagle pół świata zapałało świętym oburzeniem. Słychać więc głosy, że to skandal, by miliarder mógł przejąć ważne medium, jakim bez wątpienia jest twitter. I ze teraz cholera wie, co z nim zrobić zachce. Może nawet – o zgrozo – będzie próbował w ten sposób wpływać na kształt debaty publicznej w Ameryce i na świecie? Albo pójdzie bardziej biznesowo i zacznie obcinać zasięgi tym co nie zapłacą za używanie portalu?
Miał lecieć na Marsa, kupił Twittera. Zawrzało Czy Musk jako jedyny zasłużył na krytykę?
Więcej postów
Ceny ropy idą w górę, mimo rosnących amerykańskich zapasów
Bryłka ostrzega przed unijną umową: Niemcy zyskają, ale Polska straci
Powodzianie narzekają na pomoc od rządu. Absurdalne przypadki
Sejm zajmie się wnioskiem o wotum nieufności wobec ministry zdrowia
Jest decyzja rządu w sprawie ozusowania umów. Co na taki krok powie Bruksela?
Generał Gromadziński z mediów dowiaduje się o decyzji premiera Tuska. Chodzi o dostęp do tajemnic. Sprawa trafi do sądu
Agent CBA nakłaniał do obciążania ważnego polityka Platformy? Ujawniamy zeznania
„Atomowa futbolówka” trafi wkrótce w ręce Donalda Trumpa. Czeka nas pokój czy armagedon?
Szukajmy przyczyn. A przyczyną jest wycofanie ustaw antymonopolowych. Właśnie ci miliarderzy lobbowali w Kongresie za „hukaj dusza piekła nie ma” czyli za ponadnormatywną kumulacją kapitału. Zainwestowali w „lobbing” dla Kongresmenów i tak Kongresmeni upichcili Muska, gatesa, bezosa, rotszildów, rokefelerów i pozostałych monopolistów często z przestępczymi inklinacjami.