Edukacja nie może być poza kontrolą organu nadzoru pedagogicznego – tłumaczy minister edukacji Przemysław Czarnek.
Szef Ministerstwa Edukacji i Nauki Przemysław Czarnek podkreśla w rozmowie z „Dziennikiem Gazetą Prawną”, że „edukacja nie może być poza kontrolą organu nadzoru pedagogicznego”. – Nie może być tak, że nikt za jej jakość nie bierze odpowiedzialności – tłumaczy polityk.
Jak podkreślał wielokrotnie minister, „system trzeba uszczelnić”, aby nie był używany przez „mafie oświatowe”.
– Chodzi o placówki, które są poza wszelką kontrolą i wykorzystują to, ze szkodą dla wielu innych działających uczciwie. O takie, które mają tzw. martwe dusze, czyli dzieci i młodzież z zagranicy, z innych województw. Samorządy nie są w stanie tego skutecznie sprawdzić, bo dostęp do Systemu Informacji Oświatowej jest dziś ściśle reglamentowany. Na działania takich podmiotów z budżetu państwa idzie ok. 1 mld zł rocznie – mówi Czarnek w rozmowie z „DGP”.
Polityk stwierdza również, że „w poprzednich latach ewidentnie faworyzowano w przydziale publicznych środków organizacje reprezentujące poglądy dalece liberalne, lewicowe”.
„Demoralizujące i gorszące uczniów”
Kilka dni temu minister edukacji i nauki ostro ocenił inicjatywę „tęczowego piątku”, który miał miejsce w polskich szkołach 28 października. Chodzi o akcje, które mają być wyrazem „tolerancji dla osób o odmiennej orientacji seksualnej”.
Inicjatywie sprzeciwiają się organizacje katolickie, które zaproponowały własną akcję „szlachetny piątek”. Centrum Życia i Rodziny, pomysłodawca wydarzenia, zachęca, by tego dnia dać świadectwo i zamiast kolorów tęczy, ubrać białe części garderoby. Do udziału w akcji zaproszeni są wszyscy, nie tylko dzieci i młodzież.
Komentując akcje, Czarnek ostro potępił działania środowisk LGBT w polskich szkołach.
– To (tęczowe piątki – red) jest demoralizujące i gorszące uczniów. Tęczowe piątki nie mają nic wspólnego z podstawami programowymi i z wychowywaniem młodych pokoleń w duchu Prawa oświatowego, preambuły do prawa oświatowego. Rzecz absolutnie szkodliwa i sprzeczna z prawem – mówił polityk w poniedziałek w „Salonie politycznym Trójki” PR3.
dorzeczy.pl