Wiceminister spraw zagranicznych: “Mogę to powiedzieć z pełną odpowiedzialnością”.

Wiceminister spraw zagranicznych krytykuje Komisję Europejską za uzurpowanie sobie kompetencji zastrzeżonych dla państw członkowskich UE. Jego zdaniem, KE dąży do podporządkowania sobie całej Wspólnoty.

W najnowszym raporcie na temat praworządności obejmującym okres od lipca 2021 r., w tym w jego 27 rozdziałach poświęconych poszczególnym krajom, Komisja Europejska przedstawiła zalecenia dla państw członkowskich w czterech obszarach (system wymiaru sprawiedliwości, ramy antykorupcyjne, wolność i pluralizm mediów, instytucjonalne mechanizmy kontroli i równowagi).

Dodatkowo, w rozszerzonym dokumencie dotyczącym Polski czytamy, że “utrzymują się poważne obawy związane z niezależnością polskiego sądownictwa”. KE rekomenduje Polsce m.in. “oddzielenie funkcji ministra sprawiedliwości od funkcji prokuratora generalnego i zapewnienie funkcjonalnej niezależności prokuratury od rządu”.

Szynkowski vel Sęk o KE

Wiceminister spraw zagranicznych Szymon Szynkowski vel Sęk nie zgadza się z działaniami Komisji Europejskiej, które, jego zdaniem, prowadzą do ograniczania możliwości decydowania przez państwa członkowskie UE o własnej polityce.

– Komisja Europejska uzurpuje sobie prawo do zabierania głosu w kwestiach, które nie zostały jej powierzone jako kompetencje traktatowe. Mogę to powiedzieć z pełną odpowiedzialnością, bo tym tematem, można powiedzieć, naukowo się zajmuję od ponad 20 lat. Ten proces rozlewania się kompetencji europejskich poza traktaty, to, że instytucje unijne uzurpują sobie czy wyinterpretowują na bazie istniejących traktatów, w jakieś kompetencje, których państwa im nie przekazały, to jest proces, który obserwujemy co najmniej od czasów z Maastricht – powiedział wiceszef MSZ na antenie radiowej Jedynki.

Nowy ambasador

Polityk odniósł się także do faktu przybycia do Polski nowego ambasadora Izraela. Szynkowski vel Sęk stwierdził, że Warszawa liczy na nowe otwarcie w relacjach z Jerozolim ą.

– Właściwe relacje z Izraelem to relacje partnerskie, bez tez obraźliwych, bez stawiania takich słów, które później mogą być bardzo trudnego do tego, żeby normalny, dalszy dialog kontynuować. Wiemy, że w przeszłości ze strony Izraela takie obraźliwe sformułowania ze strony przedstawicieli władz padały. Mamy nadzieję, że przyjazd nowego ambasadora Izraela w Polsce otwiera nowy rozdział – powiedział.

dorzeczy.pl

Więcej postów