Jarosław Gowin chce w przyszłości współtworzyć rząd, a pragnienie to wyraził podczas sobotniej konwencji programowej Porozumienia. Na spotkanie zaprosił wpływowych opozycyjnych polityków i sugerował, że wspólnie mają szanse stać się poważną siłą w przyszłym parlamencie. – Nasza wspólna lista może osiągnąć wynik między 15, a 20 procent – zapewniał Jarosław Gowin.
Partia Jarosława Gowina zwiera szeregi i po znacznym odchudzeniu w minionym roku, gdy opuściło ją wielu działaczy, nie odpuszcza i zapowiada walkę w zbliżających się wyborach. W sobotę zaprezentowała program oraz chęć współpracy z innymi partiami.
Na konwencję Porozumienia zaproszono kilku znanych polityków, a wśród nich znaleźli się Władysław Kosiniak-Kamysz i Piotr Zgorzelski z PSL oraz Michał Kamiński i Jan Maria Jackowski, do niedawna senator klubu PiS. Jarosław Gowin wyraźnie puszczał oko do swych politycznych gości.
– Są też obok Porozumienia inne partie o podobnym programie, wspólnych wartościach. Niektóre z nich są reprezentowane na tej sali – mówi szef Porozumienia.
Podkreślił, iż PO i PiS na siłę starają się doprowadzić do polaryzacji polskiej sceny politycznej i zapędzenia wszystkich wyborców do „walki plemiennej”. Tymczasem, zdaniem Gowina, w polityce jest miejsce dla partii centrowych, a nawet skręcających nieco w stronę konserwatyzmu. Takiej formacji, gdyby ona powstała, Gowin wieszczy sukces wyborczy.
– I wierzę, że przed najbliższymi wyborami te ugrupowania nawiążą współpracę. Jestem pewien, że ich wspólna lista, nasza wspólna lista, może osiągnąć wynik między 15, a 20 procent (…). Jeśli to nastąpi, to taka koalicja centrum stanie się jednym z filarów przyszłego rządu. Jestem przekonany, że będzie to rząd powoływany także głosami Porozumienia i z udziałem Porozumienia – podsumowuje Jarosław Gowin.
Obecni podczas konwencji politycy nie szczędzili pochwał pod adresem Porozumienia. Władysław Kosiniak-Kamysz przyznał, że właśnie to ugrupowanie, sprzeciwiając się niektórym pomysłom PiS, obroniło „Polskę przed nielegalnymi wyborami kopertowymi. Nie dało się sprzedać za stanowiska”.
O potrzebie współpracy mówił też Michał Kamiński, wicemarszałek Senatu.
– Trzeba budować polityczne centrum, w którym konserwatysta może porozumieć się z liberałem. Połączy ich wspólny szacunek do fundamentalnej wartości, jaką jest wolność – mówił marszałek Kamiński.
Partia Jarosława Gowina przedstawiła rys swego nowego programu, w którym skupić chce się przede wszystkim na gospodarce. Postuluje obniżenie podatku VAT z 23 do 15 procent i wprowadzenie dobrowolnej składki ZUS dla małych przedsiębiorstw. Jarosław Gowin chce też zmienić niektóre zapisy Polskiego Ładu i przywrócić możliwość odpisu składki zdrowotnej od podatku. W programie znalazło się też wsparcie dla kredytobiorców i pakiet na rzecz rolnictwa, który ma zapewnić bezpieczeństwo żywnościowe Polski.
Poza „piątką” postulatów gospodarczych Gowin przedstawił także w sobotę propozycje dotyczące poprawy obronności kraju.
Wśród nich znalazły się m.in. postulaty, by cywilni posiadacze broni, tacy jak myśliwi i strzelcy sportowi, zostali włączeni w system obrony kraju, „radykalnego ułatwienia w dostępie do broni” i szeroko dostępnych kursów obsługi broni palnej, a także szkoleń wojskowych dla chętnych.
Jarosław Gowin przyznał, że będąc w rządzie z PiS, jego partii udało się przeforsować wiele korzystnych zmian w prawie.
Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Wszystkie historie znajdziecie tutaj. Napisz list do redakcji: List do redakcji Podziel się tym artykułem: Facebook Twitter