– Będziemy nadal podejmować w przyspieszonym tempie kroki w celu wzmocnienia i rozwoju potencjału nuklearnego naszego narodu – powiedział przywódca Korei Północnej Kim Dzong Un. Ogłosił to podczas defilady wojskowej, która odbywała się w poniedziałek w Pjongjangu z okazji 90. rocznicy powstania koreańskiej armii ludowej.
Północnokoreański przywódca podkreślił, że broń jądrowa jest „symbolem władzy narodowej”. – W związku z burzliwym kontekstem politycznym i militarnym oraz różnymi nadchodzącymi kryzysami… będziemy dalej zwiększać naszą siłę w najszybszym możliwym tempie – powiedział.
Koreańska Centralna Agencja Prasowa (KCNA) podaje, że w trakcie defilady zaprezentowany został północnokoreański balistyczny pocisk międzykontynentalny Hwasong-17, który miesiąc temu przeszedł test, ogłoszony przez Pjongjang jako sukces. Jednak według Korei Południowej rakieta podczas próby eksplodowała nad stolicą Korei Płn.
Korea Północna. Dwa pociski wystrzelone w stronę morza
W połowie kwietnia Korea Północna wystrzeliła dwa pociski z wschodniego wybrzeża w kierunku morza – informowała agencja Reutera, powołując się na źródła południowokoreańskich siłach zbrojnych.
Pociski wystrzelono z regionu Hamhung – przeleciały 110 kilometrów na wysokości 25 kilometrów, osiągając maksymalną prędkość około 4900 kilometrów na godzinę.
Od początku roku Korea Północna przeprowadziła kilka prób rakietowych, w tym z wykorzystaniem broni balistycznej o międzykontynentalnym zasięgu. Tego typu działania są objęte embargiem wynikającym z kilku rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ.
POLSATNEWS.PL