Jak Polacy oceniają działania Kościoła po wybuchu wojny? Zaskakujące wyniki sondażu

Aż 43 proc. respondentów nie zauważyło żadnych działań, które Kościół podjął po wybuchu wojny w Ukrainie — wynika z sondażu IBRiS przeprowadzonego na zlecenie „Rzeczpospolitej”. Wyniki badania są dość zaskakujące, ponieważ Kościół stara się pomóc na różne sposoby.

Osoby, które brały udział w sondażu IBRiS dla „Rzeczpospolitej” odpowiedziały na pytanie: „Jak oceniasz działania Kościoła katolickiego w Polsce po ataku Rosji na Ukrainę?”. 32,2 proc. badanych oceniło te działania dobrze, a 19,9 proc. źle. Okazało się jednocześnie, że największą grupę badanych stanowią osoby, które tych działań w ogóle nie dostrzegają — to aż 43 proc. respondentów.

Wynik badania jest o tyle zaskakujący, że o wielu działaniach Kościoła po wybuchu wojny w Ukrainie było dość głośno. 21 lutego pisaliśmy  o apelu przewodniczącego Episkopatu abp. Stanisława Gądeckiego, który prosił Polaków „o otwarte i gościnne serca dla uchodźców z Ukrainy”  ,  3 marca informowaliśmy z kolei o liście abp. Gądeckiego do Cyryla I, prawosławnego patriarchy moskiewskiego i całej Rusi.   „Proszę cię, Bracie, abyś zaapelował do Władimira Putina, by zaprzestał bezsensownej walki z narodem ukraińskim, w której giną niewinni ludzie, a cierpienie dotyka nie tylko żołnierzy, ale i osoby cywilne – zwłaszcza kobiety i dzieci” – pisał polski duchowny. Komunikat w sprawie wojny w Ukrainie wydała także Rada Stała KEP.

Kościół pomaga także materialnie. Caritas Polska, czyli instytucja charytatywna Konferencji Episkopatu Polski, prowadzi zbiórkę datków dla ofiar wojny w Ukrainie, organizuje transporty humanitarne, pomaga także bezpośrednio przy granicy. O kościelnych zbiórkach dla Ukrainy można było usłyszeć również ze względu na incydenty związane z  próbami kradzieży datków dla uchodźców, jak ten, który miał miejsce 2 kwietnia w Katowicach  .

Dlaczego Polacy nie widzą zaangażowania Kościoła w pomoc Ukrainie? Marcin Duma, szef IBRiS, wskazuje w rozmowie z „Rzeczpospolitą”, że wyniki tego sondażu to kolejny dowód na to, że Polacy przestają chodzić na msze, a ich związek z Kościołem jest coraz luźniejszy. Ekspert powiedział również, że wśród Polaków panuje przekonanie, że pomogli Ukraińcom sami, bez udziału rządu czy jakiejkolwiek innej instytucji. Duma stwierdził również, że w zalewie informacji o wojnie w Ukrainie, które publikowane są w mediach, głos Kościoła mógł być niesłyszalny.

ONET.PL

Więcej postów