O trzeciej żonie Ludwika Dorna zrobiło się głośno, gdy PiS doszedł do władzy. Kim jest Izabela Śmieszek-Dorn? [SYLWETKA]

Ludwik Dorn zmarł w czwartek 7 kwietnia. Wdową po polityku jest Izabela Śmieszek-Dorn. Okazuje się, że wybranka serca zmarłego polityka to osoba doskonale znana w branży filmowej i telewizyjnej — jest ona wizażystką i charakteryzatorką. Co jeszcze wiemy o wdowie po polityku?

  Ludwik Dorn    był trzykrotnie żonaty.  Do śmierci pozostawał w wieloletnim związku małżeńskim z  Izabelą Śmieszek-Dorn,  z którą doczekał się  córki Rozalii.  Dziewczynka  przyszła na świat w 2008 roku.

Rodziną polityka konserwatywnej partii Prawo i Sprawiedliwość zaczęły interesować się media, kiedy  PiS w 2006 roku doszedł do władzy.  Właśnie wtedy  dowiedzieliśmy się kim jest ukochana kobieta Dorna.

 Izabela Śmieszek-Dorn jest związana ze światem artystycznym.  Trzecia żona zmarłego polityka jest  znaną w Warszawie wizażystą i charakteryzatorką.  Pracowała na planach takich produkcji jak uwielbiany przez Polaków  serial „Na dobre i na złe”, „Blondynka”, „Wataha”  czy przy filmie  „Koniec świata, czyli kogel-mogel 4”  z   Ewą Kasprzyk   i   Anną Muchą.

Przez wykonywany przez siebie zawód żona Ludwika Dorna była  zasypywana pytaniami o to, czy ubiera swojego męża.  W wywiadach zaprzeczała jednak temu, by była jego stylistką.  „Ludwik posiada podkolanówki, natomiast ja nie jestem jego niańką. I to nie ja go rano ubieram”  – mówiła stanowczo w jednej z rozmów.

 Ogromną pasją Izabeli Śmieszek-Dorn jest bodypainting , czyli  sztuka zdobienia ciała . Tej artystycznej dziedzinie  jest oddana od początku lat 90.  Na swoim koncie ma również wygrane mistrzostwa w Suwałkach.

Malowanie ciał to dla mnie najbardziej pasjonujący kawałek mojej pracy, to tworzenie obrazu na wdzięcznym materiale, jakim jest ludzkie ciało”

– mówiła w rozmowie z Radiem Zet w 2006 roku. Zaznaczała wtedy, że zdecydowanie bardziej  woli malować kobiety, bo „ich ciała są piękniejsze niż męskie”.

 Ludwik Dorn  został  wychowany w tradycji agnostycyzmu zakładającej, że człowiek nie ma możliwości dowiedzenia się, czy Bóg lub bogowie istnieją, czy nie.  Z kolei  Izabela Śmieszek-Dorn  jest  głęboko wierzącą i praktykującą katoliczką.  W 2007 roku to właśnie ona, według doniesień mediów,  miała nakłonić Ludwika Dorna do przyjęcia chrztu.  Artystka wszystkiemu jednak  zaprzeczała  i zaznaczała w rozmowie z tygodnikiem „Wprost”, że  „to była jego samodzielna decyzja”.

Wiara jest bardzo intymną sprawą. Gdyby mąż chciał z tego wydarzenia zrobić spektakl, to jak Michał Wiśniewski zaprosiłby do kościoła telewizję”

– wyjaśniała Izabela Śmieszek-Dorn nawiązując do ceremonii zaślubin lidera   Ich Troje   i   Mandaryny   transmitowanej przez telewizję z bieguna północnego.

(Tseo/PAT)

FAKT.PL

Więcej postów