Wicemarszałek Sejmu obawia się inwigilacji: oddam telefon do sprawdzenia

Wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski nie kryje oburzenia doniesieniami o aferze dotyczącej Pegasusa i zapowiada, że przedstawiciele rządu poniosą za to konsekwencje. – To zorganizowana grupa przestępcza. Odpowiedzą za to karnie – powiedział polityk PSL na antenie Radia Zet. Zgorzelski przyznaje, że sam ma obawy, że był inwigilowany i zapowiada, że wkrótce skontaktuje się z naukowcami z Kanady, aby to sprawdzić.

Wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski w rozmowie z Beatą Lubecką z Radia Zet przyznał, że jest mocno zainteresowany sprawą programu Pegasus, ponieważ sam mógł być inwigilowany. – Roman Giertych wymienił także moją osobę w gronie tych, którzy najprawdopodobniej byli podsłuchiwani. Na dniach oddam telefon do kontroli, a potem będę rozmawiał z Citizen Lab, po Trzech Króli – zadeklarował Piotr Zgorzelski na antenie Radia Zet.

Według wicemarszałka Sejmu członkowie rządu PiS nie wymigają się ze sprawy związanej z podejrzeniami o korzystanie z oprogramowania szpiegowskiego.

– Nie wyłgają się z tego drwiącym sposobem reagowania na tę sytuację, a sytuacja jest skandaliczna. W demokratycznym państwie nie mogłaby się zdarzyć – mówił Piotr Zgorzelski na antenie Radia Zet. Polityk PSL zapowiedział też, że opozycja nie odpuści i PiS odpowie za tę sprawę karnie. Jego zdaniem podsłuchiwani mogli być także przedstawiciele koalicji rządzącej. – Jestem przekonany, że panowie ze spółdzielni „gumowe ucho” podsłuchiwali także swoich – dodał Zgorzelski na antenie Radia Zet. Według niego grupa podsłuchiwanych polityków partii rządzącej jest tak samo duża, jak grupa podsłuchiwanych przedstawicieli opozycji.

Prowadząca program Beata Lubecka pytała także Piotra Zgorzelskiego o kwestię współpracy Pawła Kukiza z PiS. Polityk zapowiedział niedawno, że nie wyklucza startu z listy partii rządzącej w wyborach parlamentarnych.

– Niech sobie znajduje kolejną rodzinkę, z której będzie startował – stwierdził Zgorzelski. – Nie będziemy rozgrzebywali historii w nowym roku. Dzisiaj jest koalicjantem PiS i jak mu z tym dobrze, to szczęśliwej drogi już czas – dodaje były koalicjant Kukiz’15. Na pytanie, czy Polskie Stronnictwo Ludowe mogłoby współpracować z PiS, Piotr Zgorzelski stwierdził, że „nie ma takiej potrzeby i nie ma takiej możliwości”. – Dziś przygotowujemy się do wyborów – dodał.

FAKT.PL

Więcej postów