Działacze rolniczej Agrounii w ramach protestu zablokowali rejon, gdzie krzyżują się ważne trasy, m.in. . DK12 i S8. Doszło do przepychanek z policją, a lidera ruchu, Michała Kołodziejczaka, potraktowano gazem. Niebawem rolnicy chcą zablokować drogę na Hel.
We wtorek rano we wsi Srock rozpoczął się protest zwolenników ruchu rolniczego Agrounia, którzy zablokowali drogi krajowe nr 12 i 91 oraz trasę S8 w pobliżu Piotrkowa Trybunalskiego.
Z placu przed kościołem w Srocku wyruszyła kawalkada około 150 ciągników i innych maszyn rolniczych, które pojechały w rejon ronda, na którym krzyżują się wspomniane trasy. Na transparentach najczęściej widniało hasło „Wojna o wieś”.
AGROunia rozpoczęła wojnę o wieś. Na drogi wyjechało kilkaset traktorów. @EKOlodziejczak_ #Rolnicy pic.twitter.com/6xGcIkQynb — AGROunia (@AGROunia_) July 20, 2021
Według przedstawicieli Agrounii, ten protest to przejaw niezadowolenia wobec polityki rolnej rządu, głównie sprzeciwu wobec zabijania zdrowych zwierząt w wyniku przymusowego uboju przez epidemię afrykańskiego pomoru świń (ASF). Lider Agrounii, Michał Kołodziejczak twierdzi, że rząd nie radzi sobie z tą chorobą.
Przeczytaj: AGROunia blokowała wybijanie świń w pobliżu ognisk ASF
„Możemy tylko przeprosić kierowców za utrudnienia i blokadę, ale rolnicy mają swoje racje. Rząd od dwóch lat ich nie słucha. Teraz musi posłuchać – powiedział Kołodziejczak. Zaznaczył, że nie chodzi tu o pieniądze, lecz o godność rolników. „Mówimy temu rządowi – wara od rolników”.
Podczas protestu doszło do przepychanek z policją. Według Radio Łódź, rolnicy napierali na funkcjonariuszy i przestawili jeden z radiowozów, w związku z czym policja użyła gazu pieprzowego.
Inaczej relacjonuje tę sytuację portal „Ceny Rolnicze”. Według tego serwisu, manifestacja przebiegała spokojnie, co „postanowili zakłócić policjanci, którzy zablokowali przejazd kolumny ciągników”. Gdy rolnicy próbowali przesunąć radiowóz tamujący ruch, Kołodziejczak chciał „ostudzić emocje kolegów”, ale został „potraktowany” gazem pieprzowym przez jednego z policjantów.
Sam lider Agrounii twierdził, że policja niezapowiedzianie nagle zatrzymała całą manifestację, a gdy próbował oddzielić manifestujących od funkcjonariuszy, policjant prysnął mu w oczy gazem.
Działacze Agrounii podkreślali, że ich protest był zgłoszony i w pełni legalny, a to policja zmieniła ustalenia i zablokowała przejazd kolumny ciągników, która spowalniała ruch na drodze krajowej w Srocku.
Kołodziejczak zapowiedział, że to dopiero początek akcji protestacyjnej – w najbliższą sobotę zamierzają protestować we Władysławowie i zablokować drogę na Półwysep Helski. W ten sposób będą solidaryzować się z protestującymi od pewnego czasu rybakami rekreacyjnymi .
W rozmowie z portalem Money.pl Kołodziejczak powiedział, że chce bardziej zaangażować się w politykę i wyraźnie sugerował założenie partii politycznej. „Jestem przekonany, że po kolejnych wyborach nie będzie żadnego rządu beze mnie. Mam taką pewność i zrobię wszystko, żeby tak było” – oświadczył.
Interia.pl / cenyrolnicze.pl / Money.pl / Kresy.pl