Z opublikowanych przez Główny Urząd Statystyczny danych wynika, że ceny skupu podstawowych produktów rolnych wzrosły w czerwcu tego roku o 1,5 proc. w stosunku do maja, a w porównaniu z czerwcem 2020 aż o 16 proc. Oznacza to dalszy wzrost cen żywności. Koszty inflacji odczują najbardziej najbiedniejsi Polacy, w których koszyku zakupowym żywność stanowi największy odsetek wydatków.
Po pół roku wzrostu cen skupu produktów rolnych wskaźnik w czerwcu zatrzymał się na tym samym poziomie co w maju. Ceny poszybowały jednak mocno, bo w porównaniu z ubiegłym rokiem aż o 16 proc.
GUS podaje, że w czerwcu br. ceny niemal wszystkich produktów rolnych były wyższe w maju. Wyjątek stanowi tylko mleko. Wartości większości produktów były też wyższe w porównaniu do tego samego miesiąca ubiegłego roku.
„Rzeczpospolita” przygotowała zestawienie cen produktów rolnych oraz ich wzrostu w porównaniu z majem br. i czerwcem ubiegłego roku.
Ceny pszenicy w skupie (97,03 zł za dt), wzrosły zarówno w stosunku do miesiąca poprzedniego (o 1,1proc.), jak i w skali roku (o 19,4 proc.). Za żyto płacono 81,77 zł za dt, czyli o 5,9 proc. więcej niż w maju 2021 r., a także aż o 33,2 proc. więcej niż w czerwcu 2020 r. Cena ziemniaków w skupie wyniosła średnio 81,47 zł za dt i była wyższa zarówno w skali miesiąca – o 3,7 proc., jak również w skali roku – o 0,4 proc. Cena żywca wołowego ukształtowała się na poziomie 7,48 zł za kg i była wyższa w stosunku do miesiąca poprzedniego o 3,1 proc., a w porównaniu z czerwcem 2020 r. – o 19,3 proc. Cena żywca wieprzowego (5,42 zł za kg) była zbliżona do notowanej przed miesiącem, natomiast w skali roku spadła o 2,6 proc. Cena skupu drobiu rzeźnego (4,49 zł za kg) wzrosła zarówno w stosunku do poprzedniego miesiąca (o 6,8 proc.), jak i do czerwca 2020 r. (o 29,4 proc.). Z kolei za 1 hl mleka płacono w skupie 150,22 zł, tj. o 0,8 proc. mniej niż w maju 2021 r., ale o 15,0 proc. więcej niż przed rokiem – czytamy.
„Ceny skupu produktów rolnych wzrosły w czerwcu o 16 proc. r/r, drugi miesiąc z rzędu, co sugeruje duży potencjał do wzrostu cen żywności w najbliższych miesiącach. W połączeniu ze zmianami cen regulowanych powinno to ponownie wybić inflację w okolice, a nawet ponad, poziom z maja” – napisali na Twitterze analitycy PKO BP.
Zdaniem znawców rynku wzrost cen skupu podstawowych produktów rolnych w Polsce jest skorelowany z globalnym zjawiskiem w tym obszarze. Ma być to konsekwencją odbicia gospodarek, które złapały dech po kryzysie związanym z pandemią COVID-19.
Według ekspertów podczas pandemii spadł popyt na produkty rolne. Powodem tego było zatrzymanie funkcjonowania branży gastronomicznej i hotelarskiej. Po otwarciu tego sektora popyt wzrósł, ale tempo podaży jest wolniejsze. Ten mechanizm sprawia, że ceny rosną.
Kolejnym czynnikiem, który dyktuje ceny jest obecna i oczekiwana pogoda. To przekłada się na zbiory i ceny produkcji roślinnej w różnych częściach świata. Swoje dokładają choroby zwierząt, ptasia grypa i afrykański pomór świń.