Wawerska 17, Praga Południe. To tutaj mieszkańcy toczą nieustanną walkę o godne i zdrowe życie. W zeszłym miesiącu ścieki z szamba zalały całą piwnicę, problem nadal nie został rozwiązany. Robi się coraz cieplej, a mieszkańcom z dnia na dzień coraz bardziej doskwiera smród z ich piwnicy. W zalanej klatce mieszka siedem rodzin, łącznie około trzydziestu osób, wśród nich noworodek. Kiedy skończą się ich problemy?
W wyniku uszkodzenia kanalizacji, 30 kwietnia, piwnica przy ul. Wawerskiej 17 została całkowicie zalana. W szambie pływało wszystko, wraz z prywatnymi rzeczami. Władze usunęły nadmiar wody jednak to nie rozwiązało problemu. Ścieki dosłownie wsiąkły w betonowe podłoże piwnicy. Dziś, ciężko postawić jest tam stopę, całość wypełnia błoto. Ratusz Pragi Południe obiecuje, że piwnica zostanie w pełni oczyszczona gdy ziemia wyschnie. Jednak kiedy to nastąpi? Kamienica, w której znajdują się mieszkania socjalne nie od dziś wymaga solidnej przebudowy. Mieszkańcy od kilku lat piszą do miasta. Niestety, wiceburmistrz Adam Cieciura pozostaje głuchy na ich dramatyczne prośby.
Najpierw apelowali o przeprowadzenie remontu. Teraz – gdy stracili nadzieję – proszą o nowe lokum. – Tu, jeśli nic się nie zmieni to może dojść do epidemii. To nie jest woda sodowa, to jest po prostu szambo – relacjonuje rozżalony Tomasz Sawicki, 68-latek z ul. Wawerskiej.
Powodem dla którego kamienica nie może zostać w pełni odnowiona są… kwestie prawne. Kamienica od lat ma problemy, a wszystko przez to, że budynek znajduje się na liście roszczeń. Niestety, nic nie wskazuje na to, aby sprawa wkrótce miała się zakończyć. Ze względu na nieuregulowany stan prawny Zakład Gospodarowania Nieruchomościami nie może znacząco poprawić stanu budynku. Pozostają tylko małe remonty, których i tak jest zbyt mało. Na całej tej sytuacji najbardziej cierpią mieszkańcy, którzy z nadzieją czekają na to, że smród ścieków zniknie z ich codzienności.
