Lech Wałęsa od lat jest na wojennej ścieżce z historykiem Sławomirem Cenckiewiczem. Chodzi o przeszłość byłego prezydenta. Wałęsa jak lew broni się przed zarzutami, że to on był TW Bolkiem, a Cenckiewicz to autor książki „Wałęsa. Człowiek z teczki”. Nic więc dziwnego, że jeden drugiemu nie odpuszcza i od czasu do czasu potrafi wbić szpilę. Teraz zrobił to Wałęsa, który z samego rana zabrał głos na temat historyka. Nie pohamował się przed niczym. Padły mocne słowa.
Lech Wałęsa od lat stanowczo i pewnie powtarza, że nie ma nic wspólnego z postacią znaną jako TW Bolek. O swoją przeszłość walczy też ze Sławomirem Cenckiewiczem. To wszystko sprawia, że panowie od dawna mają ze sobą na pieńku. Były prezydent nie przepuści więc żadnej okazji, by dopiec historykowi, który zajmował się jego życiorysem. W piątek z samego rana na Facebooku Lecha Wałęsy pojawił się nowy wpis z nagraniem. To Wałęsa wygrzebał materiał z Cenckiewiczem sprzed kilku lat. Historyk udzielał wtedy wywiady na antenie radiowej Trójki mówił o przywództwie Lecha Wałęsy sprzed lat. – „Mam wątpliwości, co do autentyczności tego przywódca. Uważam, że było naznaczone, nie tyle naturalnym umiarkowaniem, grą pozycyjną, ale naznaczone było zdradą. Tym syndromem z początku lat 70. Był na tyle poważny, że stał się przeszkodą do tego, by sam Wałęsa wybił się na suwerenność, jako przywódca Solidarności”. Były prezydent najwyraźniej nie wytrzymał po obejrzeniu materiału i musiał to skomentować.