Lech Wałęsa przyznał otwarcie, jak to jest z jego żoną. BRUTALNA szczerość o relacji małżonków

Lech Wałęsa o relacji małżonków

Lech Wałęsa ma za sobą bardzo długi staż w małżeństwie. Swoją żonę Danutę poślubił ponad 50 lat temu. Jak w każdym małżeństwie, także i była para prezydencka, ma za sobą lepsze i gorsze dni. Głośno było ostatnio o tym, jak Danuta Wałęsa zareagowała na wygłaszane przez męża monologi nagrywane do publikacji w Internecie. Teraz Wałęsa odniósł się do sprawy. Były prezydent jasno przekazał, jak wygląda jego relacja z żoną. Trzeba przyznać, że był brutalnie szczery i nie owijał w bawełnę.

Lech Wałęsa i jego żona Danuta Wałęsa są małżeństwem od ponad pół wieku! To wyjątkowe, bo w dzisiejszych czasach mało komu udaje się wytrwać tyle lat razem. Jak w niemal każdym małżeństwie także i u Wałęsów bywały kręte drogi, ale przez wszystkie lata małżonkowie potrafili wyjść na prostą. Przez lata musieli się dotrzeć, choć czasem inaczej patrzą na rzeczywistość, czy sprawy domowe. Dowód? Niedawno było głośno o tym, jak w czasie nagrania, które Lech Wałęsa opublikował na swoim Facebooku, nagle dało się słyszeć głos jego żony Danuty, która nie zważając na to, że mąż jest zajęty, bo nagrywa materiał, rzuciła: „Rodziną się kurde zajmij”. Po nagłym „pojawieniu się” żony w czasie nagrania zrobił się szum. Teraz w wywiadzie dla „Dziennika Bałtyckiego” były prezydent został zapytany o tę sytuację. Skomentował ją  bardzo szczerze. Wyjaśnił, że to była „wpadka” kontrolowana, a wypowiedź żony specjalnie została  pozostawiona na nagraniu, a nie wycięta. – Przecież ja nie nagrywam tego na żywo i nie puszczam od razu. Słuchając tego nagrania, pomyślałem, dlaczego to nie mogłoby zostać? Przecież jest fajne. I puściłem, żeby pokazać, że ja też mam problem z sobą i z żoną – brutalnie szczerze przyznał polityk. Jak dodał miał też ku temu inny powód: – A poza tym był też drugi cel wypuszczenia tego materiału.

Wałęsa opowiedział o relacji z żoną. Brutalna szczerość byłego prezydenta

Jaki był drugi powód, oprócz pokazania relacji z żoną? – Chciałem sprawdzić, czy jestem kontrolowany i kto mnie kontroluje oraz jak szybko nastąpi reakcja. Wstawiłem ten materiał, ale szybko zdjąłem, żeby zobaczyć, kto go przede wszystkim wychwyci. Zdaniem Wałęsy zabawną wpadkę wychwycił IPN: – I to IPN go wyłapał. To on mnie kontroluje. Nikt inny nie był przygotowany na takie szybkie przegranie tego materiału. A oni są tak przygotowani, tak mnie pilnują, że natychmiast pojawiło się to w mediach. Zapytany o to, jakie wnioski wyciągnął po owym „wejściu” żony Danuty i jej słowach przyznał: – Ja robię swoje, żona swoje. W tym temacie jestem niereformowalny.

Ślub Lecha i Danuty Wałęsów

Lech Wałęsa poślubił Danutę z domu Gołoś, w listopadzie 1969 roku. Do ich pierwszego spotkania doszło przypadkiem. Wałęsa wszedł do kwiaciarni, w której młoda Danuta pracowała, bo chciał rozmienić pieniądze. Na drugi dzień znów się tam pojawił, by podziękować miłej ekspedientce. 

SE.PL

Więcej postów