W związku z sytuacją w Arktyce i rosnącą rywalizacją w tym regionie, armia USA w ramach nowej strategii arktycznej planuje m.in. sformowaniebrygad ywyspecjalizowan ejdo działańna Dalekiej Północy.
W ubiegłym tygodniu serwis Stripes.com poinformował, że amerykańska armia chciałaby posiadać własną brygadę wyspecjalizowaną do działań w Arktyce, a także inne, podobnie sprofilowane siły operacyjne, żeby wzmocnić swoją pozycję naD alekiejP ółnocy.
O sprawie mówił szef sztabu armii USA, gen. James C. McConville. Jak powiedział, amerykańska armia niedawno zakończyła opracowanie nowej strategii arktycznej,która była potrzebna do lepszego „odstraszania konfliktu” w czasie, gdy przez topniejący na północnych wodach lód rośnie możliwość większej rywalizacji o zasoby naturalne i nowe, komercyjne szlaki żeglugowe.
McConvillepowiedział, że wszystko zaczyna się od rozpoznania, gdzie leżą interesy narodowe USA, a według niego Stany Zjednoczone mają swoje interesy w Arktyce.
„ Jako że sytuacja tam się zmienia i jest coraz więcej swobody poruszania się, to z pewnością chcemy mieć pewność, że chronimy nasze interesy” – zaznaczył generał. Powiedział, że plany Amerykanów obejmują m.in. utworzenie brygady, przekształcenie istniejącego dwugwiazdkowego dowództwa w operacyjną kwaterę główną i zbudowanie wielodomenowych sił specjalnych.
Portal Stripes.com zwraca uwagę, że oddziały wielodomenowe są raczej nowością w amerykańskiej armii. Chodzi o jednostki wojskowe łączące w swoich ramach szeroki zakres zdolności, w tym systemy rakietowe dalekiego zasięgu, mające kontrować bardziej zaawansowanych, potencjalnych adwersarzy, jak Rosja czy Chiny.
J ak podano, nowa arktyczna strategia amerykańskiej armii ma zostać oficjalnie opublikowana w nadchodzących tygodniach. Wcześniej, w tym miesiącu, zaktualizowaną strategię dotyczącą Arktyki ujawniła marynarka wojenna USA. Jej przedstawiciele deklarowali, że w obliczu coraz agresywniejszych działań ze strony Rosji i Chin, Stany Zjednoczone muszą zachowywać „zadowalającą równowagę siły” w regionie. Plan US Navy przewiduje częstsze zawijanie do portów na Dalekiej Północny i więcej treningów w operowaniu w warunkach arktycznych. Ponadto, amerykańska marynarka szuka sposobów na dzielenie baz i infrastruktury w Arktyce z sojusznikami europejskimi.
G enerał McConville powiedział, że strategia arktyczna armii USA również będzie polegać na zaprezentowaniu swoich zdolności „poprzez kombinację ćwiczeń i projekcji siły”.
Amerykanie już wcześniej dyslokowali rotacyjnie duże oddziały Marines w Norwegii, a także wysyłali okręty wojenne na arktyczne szlaki wodne.
Przeczytaj: Rosja krytykuje Norwegię za jej działalność wojskową i rozbudowywanie infrastruktury NATO
W marcu 2020 roku cztery okręty wojenne USA zostały wysłane na Morze Barensta, pierwszy raz od czasów zimnej wojny.
Jak pisaliśmy , w maju ub. roku amerykańsko-brytyjska grupa okrętów wojennych przeprowadziła ćwiczenia przeciwko okrętom podwodnym w północnej części Morza Północnego, po czym wpłynęła na Morze Barentsa. Była to pierwsza taka sytuacja od ponad 30 lat. Ich działania monitorowała rosyjska Flota Północna.
Część komentatorów i obserwatorów zwraca uwagę, że NATO, a szczególnie Stany Zjednoczone, od pewnego czasu wysyłają strategiczne sygnały względem Rosji oraz Chin, że nie będą tolerować ich ekspansywnym działań w Arktyce.
Przeczytaj: Duński wywiad wojskowy ostrzega: rosnąca rywalizacja mocarstw w Arktyce coraz groźniejsza
Czytaj również: Rosjanie utworzyli Arktyczny Okręg Wojskowy
stripes.com / Kresy.pl