Sąd w Kijowie zabronił państwowej administracji ukraińskiej stolicy uroczystego obchodzenia rocznic narodzin wysoko postawionych członków OUN-UPA oraz innych prominentnych ukraińskich działaczy. Decyzja ma znaczenie symboliczne, ponieważ dotyczy rocznic, które zamierzano obchodzić w ubiegłym roku.
Jak poinformowało w poniedziałek Slidstvo.info, okręgowy sąd administracyjny Kijowa uchylił uchwałę rady miasta Kijowa z 27 lutego 2020 roku zarządzającej uroczyste obchody rocznic narodzin kilku ukraińskich działaczy politycznych: pułkownika Iwana Połtawcia-Ostranyci, wysokich dowódców Ukraińskiej Powstańczej Armii – Wasyla Łewkowycza, Wasyla Sydora i Wasyla Hałasy, pisarza i dziennikarza Ułasa Samczuka, pisarza i członka UPA Jurija Łypy, geografa i etnografa Wołodymyra Kubijowycza a także przywódcy OUN Andrija Melnyka.
Według Slidstvo.info sąd wydał takie postanowienie na wniosek Andrija Portnowa, byłego zastępcy szefa administracji prezydenta za kadencji Wiktora Janukowycza. W swoim pozwie Portnow powołał się na ustawę „O potępieniu komunistycznych i narodowo-socjalistycznych (nazistowskich) totalitarnych reżimów na Ukrainie i zakazie propagandy ich symboliki”. Jurijowi Łypie Portnow zarzucił antysemickie poglądy, a pozostałym kolaborację z III Rzeszą.
Państwowa administracja Kijowa argumentowała, że decyzja o upamiętnieniu rocznic tych postaci historycznych miała na celu „rozwój świadomości historycznej Ukraińców i zachowanie pamięci narodowej”. Urzędnicy zwrócili uwagę, że wybrane daty znajdowały się na liście opracowanej w Ukraińskim Instytucie Pamięci Narodowej.
19 lutego 2021 roku sąd przychylił się do wniosku Portnowa i zabronił państwowej administracji realizacji uchwały rady miejskiej.
Slidstvo.info przypomniało, że decyzja sądu dotyczy rocznic, które zgodnie z uchwałą miały być upamiętniane w 2020 roku. Zaraz po tym, jak uchwałę przyjęto, Portnow zaskarżył ją do sądu a sąd w marcu ub. roku uwzględnił jego roszczenie o zabezpieczenie pozwu, blokując obchody . Decyzja z 19 stycznia ma więc jedynie znaczenie symboliczne.
CZYTAJ TAKŻE: Fałszywi bohaterowie Ukrainy