Pierwszy dzień urzędowania Joe Bidena jako prezydenta USA wypełniony jest ruchami politycznymi w sprawie imigracji.
Donald Trump zdobywał władzę pod hasłami ograniczenia imigracji. Jego następca od pierwszego dnia podąża w przeciwnym kierunku już pierwszymi ruchami sugerując, że będzie otwierał granice USA.
Jak podała agencja informacyjna Reutera nowy prezydent natychmiast po zaprzysiężeniu przesłał do Kongresu projekt ustawy otwierającej drogę do uzyskania obywatelstwa milionom imigrantów przebywających nielegalnie w USA. Projekt zakłada nadanie wszystkim nielegalnym imigrantom prawa pobytu czasowego na okres 5 lat. Po ich upływie będą oni mogli, po spełnieniu kryteriów związanych z zapewnieniem sobie utrzymania, wnioskować o pobyt stały. W przypadku jego uzyskania po trzech latach imigranci uzyskają możliwość nabycia obywatelstwa USA. W kraju tym przebywa obecnie około 11 mln nielegalnych imigrantów.
W dodatku na 15 aktów wykonawczych podpisanych w środę przez Bidena, aż sześć dotyczy kwestii imigracji. Jeden z nich dotyczy natychmiastowego zniesienia zakazu wjazdu dla obywateli wybranych państw zamieszkanych w większości przez muzułmanów. Inny wstrzymuje budowę muru na granicy z Meksykiem. Dodatkowo Biden anulował zarządzenie Trumpa o ignorowaniu imigrantów przy tworzeniu statystyk ludności będących podstawą w wyznaczaniu obwodów głosowania w ramach wyborów parlamentarnych.
Według Reutera Biden ma również podpisać memorandum nakazujące Departamentowi Bezpieczeństwa Wewnętrznego i prokuratorowi generalnemu Stanów Zjednoczonych zachowanie programu DACA chroniącego przed deportacją imigrantów, którzy przybyli do kraju jako dzieci. Obecnie korzysta z niego około 640 tys. osób.
Wśród dalszych planów nowego amerykańskiego prezydenta jest przywrócenie ochrony azylowej w USA, przyspieszenie procesu rozpatrywania wniosków o status uchodźcy i powołanie specjalnej jednostki administracyjnej realizującej procedurę „łączenia rodzin” umożliwiającą imigrantom ściąganie krewnych do USA.
Biden ma także uchylić program Trumpa Migrant Protection Protocols, który nakazywał wielu migrantom oczekiwanie na procedury w amerykańskich instytucjach po meksykańskiej stronie granicy.
„Podsumowując, działania pokazują, że Biden rozpoczyna swoją prezydenturę z ostrym akcentem na imigrację, tak jak Trump utrzymywał tę kwestię w centrum swojej agendy politycznej aż do ostatnich dni swojej administracji.” – ocenia w swoim komentarzu agencja Reutera.
Proimigracyjny zwrot Bidena już pochwaliła czołowa amerykańska organizacja przedsiębiorców – Chamber of Commerce uznając, że „przywraca naszą wiarygodność na globalnej scenie”.
Zapowiedzi Bidena liberalizacji polityki imigracyjnej USA już uruchomiły masowy nacisk migrantów z Hondurasu na granice Gwatemali i Meksyku. W tym pierwszym państwie doszło do starć migrantów z miejscową policją .
