Enigmatyczna odpowiedź MON ws. ewentualnego udziału Polski w NATO-wskim programie śmigłowca wielozadaniowego

Enigmatyczna odpowiedź MON ws. ewentualnego udziału Polski w NATO-wskim programie śmigłowca wielozadaniowego

Na stronach Sejmu ukazała się 15 stycznia odpowiedź Ministerstwa Obrony Narodowej na interpelację poselską w kwestii ewentualnego zainteresowania Polski udziałem w międzynarodowym programie rozwoju i produkcji nowego wielozadaniowego śmigłowca na potrzeby sił zbrojnych państw NATO. Odpowiedź resortu obrony ma wyjątkowo enigmatyczny charakter.

Interpelacja została wystosowana 23 listopada przez posła Artura Łąckiego z Koalicji Obywatelskiej. Była związane z ogłoszeniem 19 listopada przez przedstawicieli: Francji, Niemiec, Grecji, Włoch i Wielkiej Brytanii uruchomienia projektu związanego z opracowaniem wielozadaniowego śmigłowca na potrzeby sił zbrojnych państw NATO.

Łącki zadał MON trzy pytania:

  1. Dlaczego Polska nie jest sygnatariuszem listu intencyjnego w sprawie budowy śmigłowca wielozadaniowego w ramach NATO?
  2. Czy ministerstwo uczestniczyło w rozmowach w sprawie wspólnej budowy wielozadaniowego śmigłowca?
  3. Na jakim etapie są działania, które pozwolą na wyposażenie armii w nowe śmigłowce wielozadaniowe?

Odpowiedź ministerstwa ma bardzo enigmatyczny charakter. „Odpowiadając, z upoważnienia Ministra Obrony Narodowej, na interpelację Pana Posła Artura Łąckiego  w sprawie wspólnej budowy średniego śmigłowca wielozadaniowego w ramach NATO  (nr 15134), uprzejmie informuję, że aktualnie resort obrony narodowej realizuje fazę analityczno-koncepcyjną dla zadania pn. „Wielozadaniowy śmigłowiec wsparcia” kr. PERKOZ. Zakończenie fazy analityczno-koncepcyjnej jest planowane na 31.03.2021 r.” – napisał sekretarz stanu w Ministerstwie Obrony Narodowej Wojciech Skurkiewicz.

Inspektorat Uzbrojenia planuje w ramach programu Perkoz zakup 32 śmigłowców wielozadaniowych przeznaczonych do wsparcia bojowego. W okresie maj-grudzień 2020 r. miał zostać zrealizowany dialog techniczny.  Zainteresowanie programem wyraziło w zeszłym roku 12 podmiotów  .

Przypomnijmy, że w maju niemiecki Federalny Urząd ds. Wyposażenia Bundeswehry  zawarł w imieniu rządów Niemiec i Francji pierwszą umowę   na prace studyjne określające architekturę systemu bojowego MGCS. W styczniu bieżącego roku niemiecki dziennik „Die Welt”    zwrócił uwagę   na brak udziału Polski w programie.

W grudniu 2020 roku ukazał się raport Federalnego Ministerstwa Obrony Niemiec. Dotyczy on postępów głównych programów modernizacyjnych Bundeswehry. Jest to pierwszy dokument, w którym zasugerowano rozszerzenie listy uczestników programu MGCS (bojowe wozy nowej generacji, głównie    następca czołgów AMX Leclerc i Leopard 2  ).

W kontekście projektu czołgu wymieniono m.in.  Wielką Brytanię   i Norwegię. Norwegia jest użytkownikiem czołgów Leopard. Należy także do grupy Leoben (należą do niej także Holandia i Szwecja -niejako naturalni nabywcy MGCS). W raporcie wyrażono zainteresowanie potencjalnym udziałem Włoch w programie. Mogą być one uważane za jedno z nielicznych państw europejskich, które mogłyby stworzyć realną alternatywę dla MGCS (podobnie jak Wielka Brytania). Na przełomie października i listopada ubiegłego roku Włochy deklarowały, że najlepszym rozwiązaniem byłoby opracowanie  nowego czołgu wspólnie z Polską i Hiszpanią  . W czerwcu zaczęły pojawiać się    doniesienia sugerujące, że Włochy mogłyby dołączyć do projektu.

sejm.gov.pl / Kresy.pl

 

Więcej postów