Kaja Godek, liderka ruchu Pro Life, jest wściekła na prezydenta Andrzeja Dudę za jego projekt dotyczący aborcji, bo łagodzi wyrok Trybunału Konstytucyjnego w tej sprawie. – Hańba, Panie Prezydencie – napisała działaczka w mediach społecznościowych. Prezydent przygotował projekt ustawy w odpowiedzi na społeczny sprzeciw wobec decyzji TK.
W odpowiedzi na trwający od ponad tygodnia Strajk Kobiet przeciw decyzji Trybunału Konstytucyjnego zaostrzającego przepisy aborcyjne w Polsce, prezydent wystąpił w piątek z własnym projektem. Kaja Godek jest oburzona tym, że prezydent Andrzej Duda chce zaostrzyć prawo aborcyjne, ale mniej, niż zrobił to swoim wyrokiem Trybunał. 22 października instytucja ta ogłosiła zakaz przerywania nawet ciężko uszkodzonego płodu. To wywołało falę ogólnopolskich protestów kobiet i ich sojuszników w ramach Strajku Kobiet. Według policji we wszystkich protestach łącznie wzięło udział ponad pół miliona kobiet.
Kompromis prezydenta
W piątek Andrzej Duda wyszedł z propozycją, by zaostrzyć obecnie obowiązujące, restrykcyjne na tle Europy prawo, ale nie tak, jak chciałby Trybunał Konstytucyjny i Kaja Godek. Głowa państwa wspierana przez PiS chce oszczędzić kobietom przymusu rodzenia martwych płodów. Zgodnie z wolą Andrzeja Dudy, kobiety nie musiałyby rodzić także wtedy, gdy płód miałby choroby prowadzące do natychmiastowej śmierci po porodzie.
Sprzeciw Godek
Projekt prezydenta, krytykowany z różnych stron za niejasne sformułowania i zaostrzenie obecnie obowiązującego prawa, nie spodobał się także Kai Godek, która chce, by kobiety w Polsce musiały rodzić mimo patologicznego rozwoju płodu. – Prezydent, który przysięgał, że będzie bronił Konstytucji, właśnie zapowiedział złożenie ustawy, która ma obalić wyrok Trybunału Konstytucyjnego. Eugenika to eugenika, niezależnie od tego, czy dziecko cierpi na wadę lekką czy ciężką. Hańba, Panie Prezydencie!” – napisała Kaja Godek na Facebooku.
Zakaz aborcji embriopatologicznej zapowiedział jeszcze w 2016 roku Jarosław Kaczyński, gdy pod wpływem Strajku Kobiet upadł projekt Ordo Iuris, który wprowadziłby totalny zakaz przerywania niechcianej ciąży i karę więzienia dla kobiet decydujących się na zażycie pigułek poronnych lub zabieg aborcji. W zeszłym roku 119 posłów zaskarżyło w TK przepisy zezwalające na aborcję z powodu ciężkiego uszkodzenia lub choroby płodu. 22 października sędziowie uznali ten przepis niezgodny z konstytucją.
W Polsce wciąż trwają protesty związane z zakazem aborcji w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu lub jego nieuleczalnej choroby, wynikającego z niedawnego orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego.
– Prezydent, który przysięgał, że będzie bronił Konstytucji, właśnie zapowiedział złożenie ustawy, która ma obalić wyrok Trybunału Konstytucyjnego – napisała Godek.
– Hańba, Panie Prezydencie! – podsumowała Godek.
