Jeszcze do niedawna Jarosław Kaczyński przebywał na kwarantannie, bo miał kontakt z osobą zakażoną koronawirusem. Na szczęście nie zaraził się i mógł opuścić swój dom na warszawskim Żoliborzu. Gdzie pojechał w niedzielę szef PiS? Mamy zdjęcia.
Jeszcze w sobotę wieczorem okolicę, gdzie mieszka Jarosław Kaczyński, wypełniały dziesiątki policjantów i radiowozów – tak chroniono szefa PiS przed demonstrantami protestującymi przed decyzją Trybunału Konstytucyjnego.
W niedzielę przed południem demonstrantów już nie było i Jarosław Kaczyński mógł na spokojnie opuścić swoją żoliborską willę. Wraz z ochroniarzami udał się do kościoła na Starym Mieście, gdzie zgodnie z prawem, wziął udział we mszy świętej.
Wychodząc z willi na ul. Mickiewicza pamiętał o założeniu maseczki. Co prawda zgodnie z nowymi rozporządzeniami rządu osoby powyżej 70 roku powinny pozostawać w domu, jednak „z wyłączeniem wykonywania czynności zawodowych, zaspokajania niezbędnych potrzeb związanych z bieżącymi sprawami życia codziennego czy też udziału we mszy świętej lub obrzędów religijnych.” – czytamy.
Jarosław Kaczyński, który ma 71, nie złamał więc przepisów udając się do świątyni.
Przypomnijmy jednak, że sam Mateusz Morawiecki apelował do seniorów, aby w miarę możliwości pozostawali w swoich domach, jeżeli nie mają konkretnej, wyraźnej potrzeby.
– Apelujemy do naszych seniorów, aby pozostali w domu i nie zostaną zostawieni sami sobie. Dlatego jest to zalecenie, jest to gorąca prośba – mówiła również minister rodziny Marlena Maląg.
Zobacz też:
Pamiętał też o dokładnym o zamknięciu drzwi
To pierwszy raz od czasu kwarantanny, kiedy polityk wyszedł na zewnątrz
Na prezesa partii czekali ochroniarze
Polityk przywitał się uściskiem dłoni
Polityk został zawieziony na Stare Miasto
Prezes PiS wziął udział we mszy świętej
Wychodząc z kościoła dokładnie zdezynfekował ręce
Od razu po zakończonej mszy udał się do samochodu
Polityk powrócił na Żoliborz