Unia Europejska: PE wyraził niewiążącą rezolucję, w której między innymi EPL, której szefem jest Donald Tusk wyraziła brak swojej aprobaty dla wieloletniego budżetu wspólnoty w bieżącym kształcie.
W tej sytuacji na byłego szefa polskiego rządu spadły olbrzymie gromy w kraju. Na ten temat wypowiedział się między innymi Piotr Muller z Prawa i Sprawiedliwości. Rezolucja, która jest stanowiskiem politycznym PE, została przygotowana przez frakcje: Europejskiej Partii Ludowej (EPL), Socjalistów i Demokratów (S&D), Odnowić Europę, Zielonych oraz Zjednoczonej Lewicy Europejskiej (GUE).
EPL i Donald Tusk przeciwko korzystnemu dla Polski budżetowi UE?
Rada Europejska przyjęła wieloletni budżet wspólnoty. Z jego kształtu może być zadowolona przede wszystkim Polska, która wynegocjowała olbrzymie fundusze na najbliższe lata. Niestety takiemu rezultatowi rozmów przeciwne są poszczególne frakcje w Parlamencie Europejskim. Wśród nich znalazła się Europejska Partia Ludowa, której szefem jest Donald Tusk.
Na razie to jest rezolucja, czyli to nie jest ten tryb odrzucania budżetu europejskiego, który jest zapisany w traktatach europejskich, bo Rada Europejska, czyli premierzy państw, po akceptacji tego budżetu przesyłają go do Parlamentu Europejskiego, Parlament Europejski może go zawetować i wtedy zaczynamy od nowa procedurę, jest procedura dialogu – na razie do tego jeszcze nie doszło – ocenił.
Jestem też trochę zaskoczony, bo pamiętajmy o tym, że przewodniczącym Europejskiej Partii Ludowej jest przecież Donald Tusk. To jest najlepszy budżet w historii dla Polski. A mimo wszystko, mimo tego, że jest przewodniczącym Europejskiej Partii Ludowej nie uniósł się ponad te – chyba animozje – w stosunku do Prawa i Sprawiedliwości i de facto podjął próbę blokowania budżetu, korzystnego budżetu dla naszego kraju – mówił.
