Wyniki wyborów 2020 są już znane. Andrzej Duda zdobył 41,8 proc. głosów, natomiast Rafał Trzaskowski 30,4 proc. według sondażowych wyników exit poll. Takie rozstrzygnięcie sprawia, że do wyłonienia prezydenta Polski potrzebna będzie II tura wyborów, w której zmierzą się kandydaci PiS i KO. Frekwencja wyniosła 62,9 proc. Badania exit poll przeprowadziła pracownia Ipsos, źródło: TVN24.
Badania exit poll przeprowadziła pracownia Ipsos, źródło: TVN24.
Na trzecim miejscu uplasował się Szymon Hołownia z poparciem na poziomie 13,3 proc. Tuż za podium wyborów znalazł się Krzysztof Bosak, na którego swój głos oddało 7,4 proc. Polaków.
Robert Biedroń uzyskał poparcie na poziomie 2,9 proc., co dało mu piąte miejsce. Na szóstej pozycji znalazł się Władysław Kosiniak-Kamysz, którego poparło 2,6 proc. głosujących.
Wyniki exit poll Ipsos wyglądają następująco:
Według sondażowych wyników Ipsos dla TVN24 frekwencja wyniosła 62,9 proc. Oficjalnych wyników z pełnego głosowania podanych przez PKW jeszcze nie znamy, jednak do godziny 17, jak poinformowała PKW frekwencja wyniosła 47,89 proc. Jest to wynik wyższy niż w wyborach prezydenckich pięć lat temu oraz w ubiegłorocznych wyborach do Sejmu o tej samej porze dnia.
Najwyższa frekwencja do godziny 17 jak chodzi o województwa to: mazowieckie (51,17 proc.), małopolskie (50,27 proc.) oraz podkarpackie (49,19 proc.). Najmniejszą frekwencję na godzinę 17 zanotowano w województwach: opolskim (42,32 proc.), warmińsko-mazurskim (43,06 proc.) oraz kujawsko-pomorskim (45,51 proc.).
W wyborach prezydenckich w 2015 r. frekwencja na godzinę 17 wynosiła 34,41 proc. a ostatecznie wyniosła 48,96 proc. Natomiast w 2010 r. o tej samej porze do urn wyborczych poszło 41,57 proc. Polaków. Końcowa frekwencja w wyborach 10 lat temu wynosiła 54,94 proc.
W ubiegłorocznych wyborach do Sejmu frekwencja na godzinę 17 wynosiła 45,94 proc. Ostateczna frekwencja w tamtych wyborach to 61,74 proc.