Donald Tusk wraz z rodziną przeżywa właśnie bardzo trudne chwile. Epidemia koronawirusa i związane z tym ograniczenia, poważnie utrudniły życie bliskim premiera. Niedawno Kasia Tusk udzieliła wywiadu, w którym zdradziła, jak jej rodzina przechodzi przez pandemię koronawirusa. Wyjątkowo smutna relacja influencerki, niestety nie miała dobrych wieści.
Donald Tusk na pewno musi być dumny ze swojej pociechy, która sama przez długi czas budowała sobie markę jako influencerka. Jej pozycja była na tyle mocna, że została zaproszona do wywiadu przez ekskluzywny magazyn Vogue. Niestety, w trakcie rozmowy z dziennikarzami nie przekazała dobrych wieści na temat rodziny, chodzi o jej tatę.
Donald Tusk przechodzi prawdziwy dramat przez rozłąkę z rodziną
Gdy Donald Tusk zaczął być szefem Rady Europejskiej, oczywiste było to, że przez nowe obowiązki będzie miał mniej czasu dla swojej rodziny. Gdy jego kadencja dobiegła końca, miał nadrobić stracony czas z rodziną. Choć całkowity powrót do kraju raczej nie wchodził w grę (ze względu na przewodniczenie Europejskiej Partii Ludowej), planował częściej odwiedzać dom rodzinny w Sopocie.
Niestety, przez epidemię koronawirusa zamknięto granice i to akurat w momencie, gdy Donald Tusk przebywał w Belgii. Nie tylko nie mógł odwiedzić swojej rodziny, ale spędził samotnie święta wielkanocne. Nie oznacza to też, że był spokojny, przez jakiś czas ze względu na niepokojące objawy był testowany na obecność koronawirusa.
– Bardzo tęsknię za bliskimi. Mój tata od wielu tygodni nie może wrócić z Brukseli do Polski. Jest tam zupełnie sam, nie licząc oczywiście współpracowników – komentowała Kasia Tusk w Vogue.
Kasia Tusk martwi się także o zdrowie swojej mamy. Choć obie mieszkają w tym samym mieście, influencerka doskonale wie, że na tę chwilę z troski o zdrowie Małgorzaty Tusk, lepiej trzymać dystans. Jak sama przyznała, widują się na dystans. Kasia staje w ogrodzie, a jej mama w oknie i w ten sposób rozmawiają.
KONRAD KARPIUK
