Z nowego Raportu Rady Zapobiegania Przestępstwom wynika, iż imigranci nie są odpowiedzialni za wzrost przestępczości na tle seksualnym w Szwecji – podała „Rzeczpospolita”.
W 2005 roku zanotowano 3054 zgłoszeń o gwałtach, a w 2015 roku, kiedy przyjęto wielu azylantów, 5236. Rada odniosła się do tej kwestii, tłumacząc, iż wzrost dotyczy głównie gwałtów w czterech ścianach. Podano również, że ofiary coraz częściej decydują się na zgłaszanie krzywd na policję.
„Z naszych badań wynika, że znaczny napływ azylantów nie może być postrzegany jako czynnik odpowiadający za wzrost przestępczości. Nie ma związku między gminami, które przyjęły uchodźców, a wzrostem zgłoszonych przestępstw seksualnych – podkreślała. By azylanci mogli być obiążeni winą za nasilenie się przestępstw w latach 2015-2016, musieliby popełnić je ok. 83 razy częściej, niż pozostała populacja” – podała współautorka raportu, Stina Holmberg.
W raporcie porównano ze sobą gminy i tym samym zaobserwowano, iż w gminach, które wzięły pod opiekę wielu migrantów, liczba zbrodni seksualnych była zmniejszona, natomiast w gminach, które przyjęły niewielką liczbę azylantów czasami zaobserwowano gwałtowny wzrost przestępstw.
Dodatkowo, cudzoziemcy, jak i osoby słabo wykształcone, mieli być częściej skazywani.
imigranci maj wplyw bo nie maja respektu dla kobiet szweckich bo sie za lekko ubieraja i sie czesto rozwodza
Nie odpowiadają. Robią to bezkarnie.