Kierownictwo kraju prawie na wojnie … i TAJNE dokumenty

Kierownictwo kraju

Z udziałem prezydenta, Rady Ministrów i dowódców Sił Zbrojnych odbyła się największa od wielu lat gra obronna.

O organizacji ćwiczeń „Kraj”, których elementem było ćwiczenie „Kierownictwo”, mówiło się już od jesieni poprzedniego roku. W trakcie marcowej odprawy z dowództwem wojska z udziałem prezydenta i ministra obrony, która odbyła się w Pałacu Prezydenckim, Andrzej Duda potwierdził, że otrzymał plan ćwiczenia „Kraj”. Został on uzgodniony we współpracy MON z Biurem Bezpieczeństwa Narodowego i na wniosek premiera trafił do prezydenta, który go zatwierdził.

– To bardzo ważne ćwiczenie, które nie odbywało się w Polsce od bardzo dawna. Trzeba się zmierzyć z tym zadaniem i zobaczyć, jakie są realia. Od wielu lat nikt tego nie sprawdzał, poprzedni rząd całkowicie tę sprawę zaniedbał – mówił w marcu prezydent.

TAJNY PLAN

Ćwiczenie „Kraj” powinno składać się z dwóch części: „Kierownictwo” i „Stolica”. Pierwsze odbyło się w środę i wziął w nim udział prezydent Andrzej Duda jako kierownik ćwiczenia, marszałek Sejmu Marek Kuchciński, marszałek Senatu Stanisław Karczewski, premier Mateusz Morawiecki, Rada Ministrów, a także szef Sztabu Generalnego WP oraz szefowie służb.

W tym samym czasie wojsko uczestniczyło w manewrach Renegade-Sarex19, ich scenariusz obejmował m.in. odbicie zakładników. Planowane jest jeszcze drugie ćwiczenie „Stolica” z udziałem wojska i administracji rządowej.

Z końcowego komunikatu opublikowanego przez BBN wynika, że podczas „odbywającej się podczas ćwiczenia strategicznej gry obronnej omówiono obecną sytuację bezpieczeństwa oraz doskonalono mechanizmy podejmowania decyzji i współdziałania w sytuacji zewnętrznego zagrożenia państwa”.

Plan ćwiczenia był niejawny, podobnie stanie się z wnioskami. Ćwiczenie odbywało się w miejscu przygotowanym przez MON w Warszawie, ale jego dokładna lokalizacja też została utajniona. Gra wojenna trwała około czterech godzin.

… I TAJNE DOKUMENTY

Z naszych informacji wynika, że w trakcie ćwiczeń zostały sprawdzone procedury, jakie muszą zadziałać w sytuacji agresji na Polskę. Prezydent przyjął tajny dokument określający główne kierunki rozwoju sił zbrojnych, z kolei premier Plan Reagowania Obronnego RP.

Istotne było „dotarcie” się organów państwowych. Pojawiają się bowiem wątpliwości, kto powinien podejmować decyzje na poziomie kierownictwa państwa w sytuacji zagrożenia z zewnątrz. Z opinii jednego z naszych rozmówców, który zna kulisy przygotowań, wymaga to doprecyzowania ustawowego.

– Dzisiaj Rada Ministrów i prezydent mogą uzgadniać swoje działania bez konfliktu. Sytuacja może być diametralnie inna, gdy prezydent i premier są z innych obozów politycznych – tak jak to miało miejsce, gdy prezydentem był Lech Kaczyński, a premierem Donald Tusk – to może powodować paraliż decyzyjny w czasie wojny – uważa nasz rozmówca.

Gra wojenna miała wskazać błędy systemowe.

OPÓŹNIONA GRA

Ćwiczenia takie powinny odbywać się co pięć lat. Jednak ostatnie zorganizowane zostały 9 grudnia 2004 r. przez rząd premiera Marka Belki i prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego. Trening trwał trzy godziny i 40 minut.

Z protokołu końcowego, do którego dotarliśmy, wynika, że rząd przyjął do wiadomości oświadczenia ministrów dotyczące stanu obronności państwa i „braku zagrożeń jego bezpieczeństwa”, a także zatwierdzony został plan reagowania obronnego państwa. Zapadła też decyzja o podjęciu przygotowań do ćwiczenia „Kraj 2005″ i strategicznej gry obronnej 2006, które jednak się nie odbyły.

Takie ćwiczenie zostało przygotowane w 2015 r. przez kierownictwo BBN, gdy na jego czele stał prof. Stanisław Koziej. Jednak po zmianie władzy politycy PiS zdecydowali o ich odroczeniu, oficjalnie, aby dostosować scenariusz gry do zmian systemu kierowania i dowodzenia siłami zbrojnymi.

Z naszych informacji wynika, że plan tego ćwiczenia – przygotowany przez MON był już gotowy jesienią 2017 roku, ale ówczesna premier Beata Szydło nie zdecydowała się na ich przeprowadzenie.

MAREK KOZUBAL, RP.PL

Więcej postów