Morderstwem dwóch Skandynawek w Maroku żył cały świat. Nowe światło na sprawę rzuciły zeznania jednego z napastników.
Kilka dni temu przed sądem stanął 25-letni Abdessamad Ejjoud, były uliczny sprzedawca. Mężczyzna przyznał się do winy. „Ściąłem jedną z nich. Żałuję. Kochamy ISIS i modlimy się za nią do Boga” – zeznał.
„To zemsta za naszych braci w Hajine w Syrii. To są wasze głowy, wrogowie Boga” – takie słowa padły natomiast na nagraniu udostępnionym w mediach społecznościowych.
Po śmierci turystek ze Skandynawii zatrzymano w sumie 19 osób, lokalne służby ustaliły, że za brutalnym mordem stała grupa terrorystyczna.
Przypomnijmy, że makabryczna zbrodnia miała miejsce w grudniu ubiegłego roku. Turystki zostały znalezione z podciętymi gardłami.
W internecie powstała petycja o skazanie zabójców na karę śmierci. Marokański kodeks karny zezwala na wykonanie kary śmierci w sytuacji, gdy oskarżony dopuścił się morderstwa z premedytacją lub stosował tortury.