Co przed światem ukrywa Krystyna Pawłowicz? Szokujące TAJEMNICE posłanki

TAJEMNICE Pawłowicz

Krystyna Pawłowicz jest zdecydowanie jedną z najbardziej rozpoznawanych działaczek Prawa i Sprawiedliwości. To postać, która wzbudza kontrowersje przez działania, które podejmuje. Jej publiczne wystąpienia szokują odbiorców. Chętnie zabiera głos w różnego rodzaju sprawach, jednak rzadko i niechętnie mówi o swoim życiu prywatnym. Okazuje się jednak, że posłanka skrywa wiele tajemnic, a jej przeszłość jest zaskakująca.

Krystyna Pawłowicz jest znana z kontrowersyjnych wypowiedzi i z tego, że nie szczędzi słów wobec innych parlamentarzystów. Jej wystąpienia publiczne często były tematem numer jeden w mediach, które grzmiały od cytatów.

Jest znana również z zażartych dyskusji sejmowych na temat statusu rodziny i katolicyzmu w społeczeństwie, chociaż sama nie ma męża ani dzieci. Jest za to silnie związana ze środowiskiem Radia Maryja oraz Gazety Polskiej. Jej wypowiedzi w stosunku do osób o innych poglądach politycznych są często bardzo wulgarne. Zasłynęła porównaniem osób transseksualnych do małp i koni. Jest zwolenniczką wyjścia Polski z Unii Europejskiej. Uważa, że ma ona najwięcej wspólnego z ZSRR i niedługo dojdzie do jej rozpadu.

– Społeczeństwo nie może fundować słodkiego życia nietrwałym, jałowym związkom osób, z których społeczeństwo nie ma żadnego pożytku, tylko ze względu na łączącą ich więź seksualną. Zjawisko związków jednopłciowych jest sprzeczne z naturą – głosiła kobieta.

Internauci szybko zareagowali, wychodząc z inicjatywą znalezienia Pawłowicz męża, ponieważ nie do zrozumienia dla wszystkich były głoszone przez nią poglądy odnośnie do związków partnerskich, skoro sama jest bezdzietna i niezamężna.

Krystyna Pawłowicz lubi porównywać się z największymi autorytetami. Po wypowiedzi na temat związków opinia publiczna natychmiast przypomniała, że nie mniej jałowe jest życie samotnej dojrzałej posłanki, a ona odpowiedziała jedynie, że jest jak Ojciec Święty.

– Zarzuca mi się, że jestem starą panną, że nie mam dzieci, a właśnie, że mogę się wypowiadać! W taki sposób jak Ojciec Święty, który też nie ma dzieci. I co, on ma prawo mówić o małżeństwie? – tłumaczyła.

– U Krysi co w sercu, to na języku. Zawsze jest spontaniczna i szczera. W tym różni się od większości polityków, że nigdy nie liczy się ze skutkami swoich wypowiedzi ze względu na karierę polityczną. Ona jest ulepiona z innej gliny – mówi Krzysztof Wyszkowski.

Krystyna Pawłowicz jest osobą, która zdecydowanie zwraca na siebie uwagę i zainteresowanie mediów. Razem z redakcją Pikio przedstawiamy, jakie fakty z życia ukrywała przez wiele lat posłanka.

Sport

Krystyna w młodości chętnie angażowała się w różnego rodzaju sporty i aktywności fizyczne, szczególnie z dziedziny lekkoatletycznej. Główne dyscypliny, na których się skupiała to biegi oraz rzuty oszczepem i dyskiem. W rzucie oszczepem zdobyła nawet Mistrzostwo Mazowsza młodzików. W biegach sprinterskich również osiągała dobre wyniki.

– Całe życie miałam fajne hobby, uprawiałam sport, byłam w pierwszej setce sprinterek Polski, miałam na olimpiadę do Monachium jechać. Zdobyłam mistrzostwo Mazowsza w rzucie oszczepem. Miałam też zdawać na akademię sztuk pięknych, bo ładnie rysowałam. Zawsze się bardzo dobrze uczyłam i ciągle miałam coś do roboty – mówi Krystyna.

Wielka miłość

Według jednej z osób bliskich Krystynie, za samotnością posłanki PiS stoi tragiczna historia niespełnionej miłości.

– Była szaleńczo zakochana w opozycjoniście z Wybrzeża. Była wtedy atrakcyjną młodą kobietą, ale nosiła się prawie identycznie, jak dziś. W porywie uczucia szybko spakowała się w jedną walizkę i pojechała do ukochanego na północ Polski. Ten niestety nie odwzajemnił jej uczucia – donosi znajoma Pawłowicz.

Od tamtego wydarzenia, które kobieta przeżyła emocjonalnie, miała całkiem zrezygnować z szukania miłości, szukając ucieczki w nauce. Następnie postanowiła zaangażować się w politykę.

Wizja przyszłości

W 1979 roku ukończyła aplikację sędziowską, dzięki czemu uzyskała stopień doktora nauk prawnych w zakresie prawa administracyjnego. Na podstawie dotychczasowego dorobku naukowego oraz rozprawy zatytułowanej Przedsiębiorca Wobec Najwyższej Izby Kontroli habilitowała się w 2005 roku.

Kariera w TVP

Od września 2009 roku do marca 2010 zasiadała w radzie nadzorczej Telewizji Polskiej.

Mieszkanie

Mieszkanie Krystyny mieści się w jednym z bloków na Warszawskim Ursusie. Jakiś czas temu dziennikarze gazety „Metro” opisali wyznania jednego z członków wspólnoty mieszkaniowej, do której należy posłanka.

– Wystarczy, że ktoś się z nią nie zgodzi i wtedy wstępuje w nią diabeł. Zmienia jej się wyraz twarzy, robi się taka wściekła i zaczyna krzyczeć – mówi jedna z lokatorek.

Sąsiedzi mający okazję obcować prywatnie z Pawłowicz nie mają oporów przed opowieściami o posłance. Podobno notorycznie uprzykrza im życie, wdając się w liczne lokatorskie kłótnie z byle powodów. Chciała nawet jednego z sąsiadów podać do sądu, ponieważ według niej mężczyzna zdemolował choinkę rosnącą pod jego oknem.

Przyjaźń

Hanna Gronkiewicz-Waltz i posłanka PiS-u pracowały razem w Zakładzie Prawa Administracyjnego porównawczego i Zarządzania Gospodarką Narodową w Instytucie Nauk Prawno-Administracyjnych Uniwersytetu Warszawskiego. Kobiety kiedyś bardzo mocno się przyjaźniły, dzieliły nawet jeden pokój w akademiku.

Przymusowa emerytura

„Mój czas dobiegł końca. Teraz młodzi. Czas pomyśleć o życiu poza polityką. Zobaczyć miejsca rodzinne, pokurować zdrowie, posprzątać po sobie. Mam już prawie 70 lat i trzeba wszystkie swoje sprawy pozałatwiać” – napisała posłanka PiS na swoim Twitterze.

Według donosów tabloidów posłanka została przymusowo wysłana na emeryturę przez prezesa partii. Pawłowicz należy do osób, które nie używają dyplomatycznego języka. Jak informuje „Super Express”, to spowodowało decyzję prezesa PiS o wysłaniu jej na emeryturę.

– Nie miała wyjścia, musiała odejść – mówi jeden z posłów partii rządzącej.

PIKIO.PL

Więcej postów