Leclerc skażone produkty. W ostatnim czasie doświadczamy serii wpadek sieci handlowych w Polsce. Kolejne produkty okazują się niebezpieczne dla zdrowia. Mieliśmy już problemy z mrożonkami w Biedronkach, także Lidl miał problemy ze swoimi produktami. Teraz kolejna sieć musi wycofać swoje produkty ze sprzedaży.
„W wyniku postępowania epidemiologicznego oraz śledzenia dystrybucji podejrzanych produktów we Francji stwierdzono, że spożycie ww. serów wiąże się z wystąpieniem kilkunastu przypadków zespołu hemolityczno-mocznicowego u konsumentów” – czytamy w komunikacie cytowanym przez portal fakt.pl
Mowa tu o dwóch rodzajach serów. Główny Inspektorat Sanitarny informuje, że znaleziono w nich groźny rodzaj bakterii, które można znaleźć między innymi w ludzkich odchodach. Odnotowano zwiększoną ilość poważnych zachorowań.
Zespół hemolityczno-mocznicowy jest często przyczyną niewydolności nerek u dzieci, ale jest to wielonarządowy zespół chorobowy, który może powodować także inne objawy, zagrażający zdrowiu, a nawet życiu.
Sieć sklepów Leclerc prosi o zwrot produktów, w których wykryto bakterie pałeczki okrężnicy (Escherichia coli), wydzielające toksynę Shiga (STEG). Możne je znaleźć w serach wytwarzanych z mleka krowiego. W tym wypadku były to produkty:
Sery SAINT FELICIEN 180g, producent: FROMAGERIE ALPINE
Francuska firma Fromagerie Alpine, producent tych serów podjęła decyzję o wycofaniu z obiegu wszystkich zakażonych partii produktu.
Scawar Sp. z o.o. polski importer serów wysłał do wszystkich sklepów sieci Leclerc plakaty informujące klientów o zagrożeniu.
W sklepach sieci Leclerc można uzyskać szczegółowe informacje dotyczące skażonych serów. Klienci są proszeni o niespożywanie wyżej wymienionych produktów oraz o jak najszybszy ich zwrot do sklepu.
