Wszystko wskazuje na to, że hucznie zapowiadane ugrupowanie o. Tadeusza Rydzyka nie ma żadnych szans, aby wejść do Parlamentu Europejskiego. Kandydaci wycofywali się jeden po drugim, aż na listach powiało pustką, inni nie przekazali zebranych podpisów. Stanęło na tym, że Ruch Prawdziwa Europa – Europa Christi ma już tylko jedną listę w jednym okręgu wyborczym – informuje „Rzeczpospolita”.
Ugrupowanie o. Tadeusza Rydzyka miało zamieszać na polskiej scenie politycznej. Teraz okazuje się, że pieniądze ze zbiórek wiernych to za mało, by przebić się w polityce. Z wielkich planów redemptorysty, zawiedzionego polityką PiS, nici. Kandydaci Europa Christi uciekli z list, inni nie zebrali niezbędnych podpisów. Efekt? Ugrupowanie ma obecnie jedną listę w jednym okręgu wyborczym.
Dla przykładu, „jedynką” Ruchu Prawdziwa Europa – Europa Christi w woj. małopolskim i świętokrzyskim miał być były europoseł LPR Bogusław Rogalski. Nic z tego nie będzie, ponieważ „lista się wyrejestrowała”. Miała być, ale jej nie ma. Została wycofana.
Gdy Mirosław Piotrowski rejestrował ugrupowanie, w puli nazwisk widniały m.in.: Antoni Macierewicz, Marek Jurek, czy właśnie Piotrowski. Jednak na listach do PE głośnych nazwisk zabrakło. Ugrupowaniu nie udało się też zarejestrować list w całym kraju.
Finalnie Europa Christi zgłosiła listy tylko w dwóch okręgach: lubelskim (tu na liście jest tylko 5 nazwisk) i małopolsko-świętokrzyskim. Druga została wycofana, co oznacza, że przekroczenie progu wyborczego, wynoszącego 5 proc. w skali kraju, jest niemożliwe. Mimo tego, Piotrowski zapewnia, że dalej zamierzają startować w wyborach.
