Gdańsk i cała Polska żyją dzisiaj okropnymi wydarzeniami z Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Podczas 27. finału doszło do zamachu na prezydenta Gdańska – Pawła Adamowicza. Poznaliśmy wstrząsającą tożsamość napastnika. Jak się okazuje, sprawca zamachu to Stefan Wilmont, który był dobrze znany policji. Już wcześniej napadł bowiem na 4 banki. Pomimo tego, na scenę wszedł z plakietką media. To się nie mieści w głowie, że służby dopuściły recydywistę z nożem w pobliże prezydenta Gdańska.
Porażające informacje o zamachowcu. Gdańsk w szoku
Na portalu wykop.pl pojawił się wpis człowieka, który deklaruje, że zna zamachowca.
– Znam osobiście napastnika który dzisiaj dźgnął Pawła Adamowicza.. Słychać jak mówi, że nazywa się Stefan Wilmont. To ten sam typ który kilka lat temu w Gdańsku napadł na 4 banki. (…) Na zdjęciu po lewej to właśnie Stefan. Zwróćcie uwagę na jego charakterystyczne okulary, takie same ma na zdjęciu na facebooku. Jego profilowe zdjęcie to ostatnie przed zatrzymaniem go w Polsce.
Wyjechał sobie na wakacje, na wyspy kanaryjskie, za zarobione pieniądze z napadów. Odsiedział kilka lat w więzieniu (jak sam mówi na nagraniu – pięć lat). Dostawałem sporo informacji od kolegów którzy korespondowali z nim oraz widywali się z nim, że w więzieniu dosłownie postradał zmysły. Był izolowany od reszty więźniów. Przed napadami pamiętam go jako normalnego chłopa. Chodził na siłownie, graliśmy razem w tibie (ktoś tam z jego rodziny miał nieźle zarabiający serwer prywatny). Byłem z nim na manifestacji przeciwko ACTA, pamiętam jak mi opowiadał, że ma zamiar zmierzyć się z dzikiem w lesie (siłować się z nim czy coś) i wrzucić to na YouTube. Taki pozytywny wariat. Absolutnie nie popieram tego co zrobił. Życzę panu Adamowiczowi szybkiego powrotu do zdrowia. – opisuje.
Twierdzi, że był niewinny
Stefan Wilmont krzyczał ze sceny, że w więzieniu siedział za niewinność. Sąd uznał jednak, że napadł z bronią na trzy gdańskie placówki SKOK-ów. Co więcej, miał też napaść na bank Crédit Agricole przy ul. Jana Pawła II na Zaspie.