Krzysztof Jackowski to jeden z najsłynniejszych jasnowidzów w naszym kraju. Z jego usług korzystają zarówno osoby prywatne, jak i instytucje rządowe, a on sam lubi zabierać głos we wszystkich sprawach nurtujących Polaków. Teraz okazuje się, że o pomoc w tragicznej sprawie poprosiła go jedna ze światowych gwiazd. Krzysztof Jackowski bez wątpienia jest najsłynniejszym polskim jasnowidzem, którego w ostatnich miesiącach określać już zaczęto mianem celebryty wkraczającego w polski świat show-biznesu. Z jego usług korzysta wiele znanych osób ze świata telewizji i polityki, a o pomoc w rozwiązywaniu spraw proszą go nawet polskie służby. Teraz okazuje się, że Krzysztof Jackowski po raz kolejny ma pole do popisu – o pomoc poprosiła go uwielbiana na całym świecie gwiazda muzyki, która w przeszłości przeżyła niesamowity dramat.
Krzysztof Jackowski będzie pomagał Rominie Power?
W ostatni weekend w Ergo Arenie wystąpił legendarny włoski duet: Romina Power oraz Al Bano. Jak podawały media, słynna piosenkarka miała spotkać się dzień wcześniej z polskim jasnowidzem i poprosić go o pomoc w wyjątkowej sprawie. Ku zdziwieniu wszystkich mężczyzna potwierdził tę informację w rozmowie z Fakt24.pl. – To prawda. Dla mnie było to olbrzymie zaskoczenie i jednocześnie wielki zaszczyt. Na spotkanie przyszły trzy panie – Romina Power, jej siostra oraz tłumaczka. Na początku nie zdawałem sobie sprawy, że rozmawiam ze słynną piosenkarką. Pamiętam ją z początków kariery i zwyczajnie jej nie rozpoznałem. Dopiero w trakcie spotkania okazało się, że kobieta, która przede mną siedziała, to Romina Power we własnej osobie. Byłem naprawdę zaskoczony. Zanuciłem nawet jej słynny przebój „Felicita”. Bardzo się ucieszyła, że go znam – opowiadał o niezwykłym spotkaniu.
Koszmarny dramat słynnej gwiazdy
Jak się okazało, wizyta dotyczyła ogromnego dramatu kobiety sprzed lat. W 1994 roku zaginęła w tajemniczych okolicznościach ich 24-letnia córka Ylenia. Mówiło się o samobójstwie, ciała jednak nigdy nie odnaleziono, a rodzina do tej pory skrycie wierzy, że dziewczyna cały czas żyje. To właśnie jej odnalezienie artysta powierzyła w ręce polskiego jasnowidza. – Romina Power przekazała mi złoty woreczek, w którym znajdowała się piżama jej córki, a także trzy zdjęcia. Na dwóch z nich jest tylko jej córka, a na trzecim dziewczyna jest razem z matką. Po tylu latach od tej tragedii Romina Power mówiła spokojnie o zaginięciu córki, jednak w jej oczach widziałem nadzieję. Powiedziała, że jest świadoma tego, że jej córka mogła umrzeć, jednak mimo wszystko chciałaby dowiedzieć się, co się stało. Obiecałem jej, że zrobię co w mojej mocy, żeby jej pomóc i w ciągu tygodnia wyślę jej moją wizję tego, co się stało – relacjonuje Krzysztof Jackowski.
PIKIO.PL
