Krzysztof Ziemiec to jedyny prezenter „Wiadomości”, który pozostał w stacji po tym, jak Kurski przejął TVP. I choć innym pracownikom programu informacyjnego Ziemiec imponuje, to jego przeszłość pozostawia gorzki posmak. Dziennikarz zdecydowanie nie jest święty.
Gdy Jacek Kurski został prezesem zarządu TVP, Krzysztof Ziemiec był jedynym dziennikarzem, który został w stacji. Posady jego dotychczasowych znajomych zajęli pracownicy ściągnięci z TV Trwam oraz TV Republika. Wszystkim nowym prezenterom imponuje religijność Ziemca. Większość z nich nie wiedziała jednak, że znany prezenter nie jest święty. To, co miał robić w dzieciństwie bulwersuje wszystkich i jest mocnym argumentem dla jego przeciwników.
Zapytany o trudności, które spotyka w zawodzie dziennikarza, Ziemiec zręcznie odpowiedział:
– Tak samo trudno jak kierowca PKS-u, jak rolnik czy sprzedawca nasion czy kioskarz, który musi sprzedawać w kiosku literaturę pornograficzną, bo ten kiosk mu to daje i każe – przytoczył słowa Ziemca portal „Pudelek.pl”.
Nie zawsze to, co musi powiedzieć jest zgodne z jego sumieniem czy poglądami. Religijny prezenter, mimo przybranej pozy, ma jednak dużo powodów do wstydu. Choćby wspomniany zawód kioskarza może przywoływać nieprzyjemne i zdecydowanie niechlubne wspomnienia. Przypomniał o tym portal „Pudelek.pl”, powołując się na słowa przyjaciół dziennikarza. Otóż gdy Krzysztof Ziemiec był dzieckiem, wychowującym się na warszawskim Mokotowie, przyjemność miało sprawiać mu dręczenie pewnego kioskarza. Z relacji portalu wynika, że przychodził do starszego pana w kiosku i prosił go o magazyn lub inny przedmiot z najwyższej półki. Schorowany starszy pan musiał sięgnąć po drabinę, wspiąć się na nią… a następnie odkrywał, że młody człowiek uciekł lub rezygnował z zakupu. I znowu, trzeba było wejść na drabinę i zdjęty przedmiot odstawić.
O ile wierzyć relacji portalu, przyznać można, że takie zachowanie szanowanego prezentera TVP szokuje. Mimo że jako dziecko wielu z nas zachowywało się skandalicznie, nawet o tym nie wiedząc, Krzysztof Ziemiec nie powinien dawać takiego przykładu. Zwłaszcza, że wielokrotnie na łamach „Wiadomości” usilnie poucza innych.