Do zdarzenia doszło w nocy z 2 na 3 maja w miejscowości Stróże (gm. Grybów). 17-letnia dziewczyna podstępem sprowadziła na jeden z parkingów trzech młodych mężczyzn w wieku od 19 do 22 lat. Gdy dotarli na miejsce, zostali zaatakowani przez trójkę innych osób. Byli bici i kopani. Dziewczyna stała obok i przyglądała się całej sytuacji. Teraz stanie przed sądem razem z oprawcami.
3 maja ok. godz. 15.00 do Komisariatu Policji w Grybowie zgłosili się dwaj młodzi mężczyźni, którzy twierdzili, że poprzedniego dnia zostali dotkliwie pobici. – W rozmowie z nimi, funkcjonariusze ustalili, że w godzinach nocnych zgłaszający udali się wraz z kolegą do Stróż. Po tym, jak zaparkowali samochód na parkingu i wysiedli z auta, zostali napadnięci przez trzech nieznanych im mężczyzn. Sprawcy zaczęli kopać i bić 22-latków oraz 19-latka. Ponadto napastnicy uszkodzili też samochód, którym przyjechała cała trójka, powodując straty na kwotę 3200 złotych – informuje nas asp. dr Iwona Grzebyk-Dulak, Oficer Prasowy Komendy Miejskiej Policji w Nowym Sączu.
Pokrzywdzeni nie znali swoich trzech oprawców, jednak grybowscy policjanci, działając operacyjnie, zatrzymali pierwszego z napastników i dziewczynę, która sprowokowała sytuację już 1,5 godziny po otrzymanym zgłoszeniu, a pozostałych dwóch również tego samego dnia po kolejnych dwóch godzinach.
– Następnie mężczyźni w wieku 23-lata, 21 lat i 19 lat oraz dziewczyna w wieku 17 lat, która podstępem sprowadziła pokrzywdzonych we wskazane miejsce i przyglądała się pobiciu, zostali osadzeni w pomieszczeniach dla osób zatrzymanych, a w sobotę 5 maja usłyszeli zarzuty. Wszyscy odpowiedzą za pobicie (art. 158 par. 1 KK), natomiast mężczyźni dodatkowo jeszcze za uszkodzenie samochodu (art. 288 par. 1 KK). Wszyscy przyznali do popełnienia zarzucanych im czynów – dodaje dr Iwona Grzebyk-Dulak.
Za popełnione przestępstwo dziewczyna może spędzić za kratami 3 lata, a jej kolegom grozi nawet 5 lat.
ŹRÓDŁO: KMP NOWY SĄCZ
teraz dziewuchy sa nic nie warte, puszczają sie od 13,14 lat …nastała taka moda…prowokują i tego są skutki…