hoć tysiące najpilniejszych maturzystów przygotowania do egzaminu dojrzałości zaczęło zapobiegliwie już dwa dni temu, wielu z nich stanęło właśnie przed zagrożeniem, które stawia pod znakiem zapytania cały wysiłek ostatnich kilkunastu godzin.
– Tysiące maturzystów mogą nie zdążyć z powtórzeniem wszystkich streszczeń lektur Mietczyńskiego przed maturą – alarmują okręgowe komisje egzaminacyjne w całym kraju.
– Jestem dopiero na Balladynie, a na playliście jeszcze 23 lektur, nawet moja ulubiona „Lalka” jeszcze nietknięta – pisze Marlena na Twitterze.
– Niby widziałem wszystko przed próbną, ale dziś nie kojarzę większości lektur. Które najpierw obejrzeć na rozszerzoną? – pyta Kamil na Grupie „Zdam na luzie, subskrybuję Mietczyńskiego”.
To tylko niektóre z tysięcy wpisów maturzystów, którzy przedobrzyli i porwali się na dzieła wszystkie popularnego youtubera.
Tymczasem doświadczeni nauczyciele radzą, żeby nie katować się na ostatniej prostej obszernym materiałem Mietczyńskiego.
I w te dni pozostać przy jego insta stories.
ASZDZIENNIK.PL