Donald Tusk ani myśli o emeryturze. Wojna między byłym premierem a prezesem Jarosławem Kaczyńskim wybucha na nowo.
Tym razem ze zdwojoną siłą. Przez wiele lat Tusk wygrywał z prezesem PiS. W 2015 r., choć był już w Brukseli, to odczuł porażkę. Teraz ma jeden cel: chce pozbawić Jarosława Kaczyńskiego władzy. Temu poświęci kolejne lata – mówi „Super Expressowi” polityk PO, do niedawna bliski współpracownik.
Platforma w obecnym kształcie nie jest w stanie wygrać z PiS. Tusk już ma gotową strategię – podkreśla.
Również sam zainteresowany zdradza swoje zapatrywania na najbliższą przyszłość.
Na pewno na emeryturę nie pójdę. W 2019 tak, będę tutaj i niech nikt nie myśli, że będę oglądał wyłącznie telewizję czy grał w piłkę z wnukami. Nie będę dzisiaj formułował żadnych scenariuszy – powiedział szef Rady Europejskiej na antenie TVN24.
Aktualna władza popełniła wystarczającą liczbę błędów, by Polacy zaczęli kwestionować jej poczynania. Ale czas też odgrywa swoją rolę – grzmiał były premier.
Platforma w obecnym kształcie nie jest w stanie wygrać z PiS. Stworzony zostanie nowy szyld, zapewne wspólnie z innymi formacjami. Tusk już ma gotową strategię. Z wielką determinacją i zaangażowaniem podejdzie do walki z Kaczyńskim – zapewnia były bliski współpracownik Tuska.
Przed powrotem byłego premiera do krajowej polityki przestrzega rzecznik prezydenta Krzysztof Łapiński.
Trzeba sobie jasno powiedzieć, że Tusk, czy go lubimy, czy nie, jest zawodnikiem wagi ciężkiej. Dlatego przestrzegałbym kolegów i koleżanki z PiS, że nawet jeśli opozycja jest dziś rozbita i chaotyczna, to w 2020 r. sytuacja może być zgoła inna – podkreśla minister.
wpolityce.pl
