Rodzinna tragedia na Dolnym Śląsku. Nie żyje kobieta, jej dzieci są w stanie krytycznym

27-letni mężczyzna próbował popełnić samobójstwo i rzucił się w poniedziałek w nocy pod nadjeżdżający pociąg w Ziębicach (Dolnośląskie). Gdy policja chciała powiadomić rodzinę, znalazła w domu znalazła zabitą matkę i ciężko ranną siostrę niedoszłego samobójcy.

Rzecznik prokuratury Okręgowej w Świdnicy prok. Tomasz Orepuk powiedział, że prowadzone są dwa odrębne śledztwa: pierwsze w sprawie zabójstwa 59-letniej Teresy S., matki 27-letniego Wacława S., oraz usiłowania zabójstwa 35-letniej Joanny S. Drugie śledztwo ma wyjaśnić, czy ktoś nakłaniał Wacława S. do samobójstwa.

– Wacław S. w stanie krytycznym przebywa w szpitalu, również w stanie krytycznym na oddziale szpitalnym jest jego siostra Joanna S. Zarówno ona, jak i nieżyjąca matka miały liczne rany kłute obraz obrażenia głowy. W mieszkaniu znaleziono siekierę i nóż, które prawdopodobnie są narzędziem zbrodni. Przyjęto hipotezę, że sprawcą zabójstw mógł być Wacław S. – powiedział prok. Orepuk.

Dodał, że postępowanie w sprawie nakłaniania do samobójstwa wszczyna się zawsze, gdy dochodzi do takiej próby.

NIEZALEZNA.PL

Więcej postów