Miała kochającą rodzinę, męża, dziecko. Do tego drzwi do kariery naukowej stały przed nią szeroko otwarte. Lada dzień miała bronić doktorat z chemii. Niestety, zginęła w wypadku…
– Policjanci pod nadzorem prokuratora wyjaśniają dokładne przyczyny i okoliczności tragicznego wypadku. Na drodze krajowej numer 25 zderzyły się dwa pojazdy. W wyniku zderzenia zmarła 31-letnia kierująca – informuje podkom. Przemysław Słomski z biura prasowego KWP w Bydgoszczy.
Za tymi suchymi słowami kryje się dramat Anny B. (?31 l.) i jej rodziny. W niedzielę kobieta wracała od rodziny w Złotowie do Torunia. To tutaj po ukończeniu liceum studiowała na wydziale chemii Uniwersytetu im. Mikołaja Kopernika. Znalazła też miłość, urodziła dziecko. Pracowała nad doktoratem. Wkrótce miała go bronić. Jej plany legły w gruzach w ciągu kilkunastu sekund. W niedzielę po południu zaczął padać deszcz, drogi zrobiły się śliskie. Przed godz. 17 samochód, którym jechała Anna B., znalazł się koło Lucimia pod Bydgoszczą. Tam doszło do wypadku.
– Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy wynika, że kierująca seatem ibiza nie dostosowała prędkości do panujących warunków na drodze i na łuku wpadła w poślizg. Straciła panowanie nad pojazdem, zjechała na przeciwległy pas ruchu, gdzie zderzyła się z kierującym renault scenic. Niestety, 31-letnia kierująca w wyniku doznanych obrażeń zmarła. Do szpitali trafiły trzy osoby, w tym dziecko – relacjonuje podkom. Słomski.
SE.PL
