Pobity w pociągu przez muzułmanów za krzyż na szyi!

30-letni Grek, został napadnięty przez grupę czterech muzułmanów podczas podróży pociągiem z Campsie do Bankstown w Sydney. Wszystko przez to, że nosił duży krzyż na szyi.

 Jak relacjonuje poszkodowany 30-letni Grek, podczas rozmowy przez telefon komórkowy, podeszło do niego czterech młodych mężczyzn o „bliskowschodniej aparycji” i gwałtownie wyrwało krzyżyk z jego szyi, krzycząc przy tym „F**k Jezus” oraz „Allah Akbar”.

Napastnicy bili go i kopali po twarzy, plecach i ramionach, co jest udokumentowane przez lekarza. Według 30-letniego Greka w napaści ucierpiała również jego dziewczyna, która usiłując uspokoić agresorów, sama padła ofiarą dwóch arabskojęzycznych kobiet towarzyszących grupie mężczyzn, które miały uderzyć i kopać dziewczynę.

Jak się okazuje, całe zdarzenie widziało kilku umundurowanych pracowników transportu kolejowego, jednak nikt z nich nie pomógł.

Policja jest w posiadaniu nazwisk trzech rzekomych napastników, sfotografowało również jego obrażenia. Funkcjonariusze mają również przejrzeć nagrania z kamer monitoringu. Prowadzone jest śledztwo w tej sprawie.

Duchowny George Capsis, przewodniczący wspólnoty baptystów w Sydney, twierdzi, że jest to już czwarty atak na chrześcijan w ostatnim czasie.

„To nie jest odosobniony incydent. Są gangi młodych muzułmanów, które zaczepiają i biją ludzi, których rozpoznają jako chrześcijan. Ale o tym nic nie słychać, gdyż nikt o tym nie pisze” – mówi Capsis.

DAILYTELEGRAPH.COM.AU

Więcej postów